lukas4 - 2016-10-20 Temat postu: Podjebki as, lca Jak w temacie warte to coś, czy omijać szerokim łukiem? W lca wiadomo tuleje do wymiany, ale jak z wytrzymałością nie łamie się to? Asry nie są z plasteliny? Cudów się nie spodziewam ale czy wogóle Spełnia to swoją rolę ? DoSeR - 2016-10-20 LCA tak jak napisałeś, tuleje do wymiany. ASR ma w zestawie śruby z gównolitu i trzeba wymienić na normalne, twarde, dobrej jakości. Krążą opinie, że ASR słabo pasuje na mocowania, chociaż ja u siebie nie miałem z tym problemu. Śmigałem na torze, na co dzień i nic się nie wygina, nie odkształca, nie pęka. Są ok. Sprawdzony produkt. Co innego chińskie regulowane wahacze, te to pękają od samego patrzenia się. Przy wymianie tulejek w LCA to już bym się pokusił o dorzucenie tych 300zł i kupno ori BWR. Na http://fullcartuning.com/ masz teraz przecenę na ORI LCA BWR po 159€. "ASR" ori BWR po 160€. Wysyłka do PL 35-75€. lukas4 - 2016-10-20 o dzięki za info, faktycznie szkoda brać czajna w takim razie. Powiedz czy odczułeś jakieś pozytywy po założeniu samego ASRa czy ma to sens tylko pod montaż staba z itr?? DoSeR - 2016-10-20 Sam ASR nie wpływa na prowadzenie auta. Montaż jest konieczny przy stabilizatorze z ITR, bez asr może wyrwać mocowania. lukas4 - 2016-10-21 thx za info. Myślałem, że trochę poprawia prowadzenie nawet bez staba, bo w sumie działa trochę jak rozpórka dolna. Gumka23 - 2016-10-21 Ale przykręcasz go do dosyć solidnego profilu w aucie. ASR tylko do staba, bez niego to wiocha. Mareczuczek - 2016-10-21 Tak jak pisał DoSeR, ASR daje radę, fejka można brać śmiało pod montaż stabilizatora. Dużo go względem ori nie różni i nic mu się stać nie powinno. Ale np. bez ASR i ze stabem 22mm tył skończy się to tak: 
|
