[Siela]

The winds of change are blowing in at Subaru, and the car it built to conquer Britain’s roads in 1993 is about to be replaced.

It’s hard to imagine life without the legendary Impreza turbo, but this year sees the four-wheel-drive saloon succeeded by a new hatchback. However, that’s not before it signs off with the most extreme version ever made. The grandly titled Impreza WRX STi Spec C Type RA-R promises to finally prove what the four-door is capable of.

Apart from the white 18-inch wheels and yellow paint, there are no unique parts that mark the RA-R out – even the standard STi’s rear wing has been deleted. At each corner, you will notice special brakes. They’re as close to racing items as you can get, with six-piston calipers at the front and a four-piston set-up at the rear.

They need to be ‘warmed up’ before they work properly, but once up to temperature, they’re outstanding, with a firm pedal and tremendous power. And that’s good news, because the engine is unlike any before found in an Impreza.

The 2.0-litre turbocharged flat-four produces 320bhp and 432Nm of torque. Subaru’s engineers have tweaked the turbo, improved the exhaust and streamlined the air intake to produce bags of low-end surge and an incredible engine note. The RA-R gathers pace from a lowly 2,000rpm and feels strong right to the 8,000rpm red line. But more impressive still is its cornering ability. Subaru wanted to make this the best-handling Impreza ever, and by modifying the suspension and adding thicker stabilisers, the RA-R offers faster and sharper turn-in than any STi to date. In fact, you’d have to go a long way to find a 4WD that’s as rewarding.

But while the suspension is ideal for rocketing around bends, this STi is no daily commuter, as the stiff suspension transfers every bump straight to your spine.

Of the 300 cars to be built, more than 270 have already been sold. That’s what happens when you make something this special – it disappears.

[Japoniec]

Musze przynac ze jak na poczatku ten dziub Subaru mi sie nie podobal tak teraz coraz bardziej sie do niego przekonuje

[Wiseguy]

Przód typu Seat mi się nie podoba, ale coraz bardziej fajny jest bug-eye, robi się kultowy dla mnie.

[Mont]

odkopuję
Poudawajmy że Subaru nigdy nie wypuścilo tego Lanosa II i wróćmy do poprzedniej generacji.

"Kolejna wyjątkowo ograniczona, 300-limitowana seria najmocniejszej Imprezy, która i tym razem przeznaczona jest wyłącznie na rynek japoński. Oprócz kilku zmian stylistycznych auto może się pochwalić bardziej sportowym silnikiem i podwoziem, niż „cywilna” wersja. Auto będzie do dyspozycji w żółtym (50 sztuk), śnieżnobiałym i granatowym kolorze Rallye. Na życzenie dostępny będzie karbonowy spojler na klapie bagażnika, sportowe fotele można zastąpić kubełkowymi Recaro. Znakiem rozpoznawczym Type RA-R jest czarna listwa przedniego spojlera, czerwone obrębienie atrapy oraz specyficzna gałka dźwigni zmiany biegów.

Type RA-R w standardzie otrzymało 18-calowe obręcze STI z oponami Bridgestone, pod którymi pracują 6-tłoczkowe zaciski hamulców tarczowych. Za dopłatą dostępne są obręcze BBS w tym samym rozmiarze. Zawieszenie dokładnie zmodyfikowano i jego nastawy jeszcze bardziej zbliżono do aut wyścigowych. Gruntownym zmianom poddano 2-litrowy silnik typu bokser, znany z eksportowej limitowanej serii S204 z końca zeszłego roku (w europejskim STi montowany jest silnik 2,5 l), produkujący teraz 320 KM i 432 Nm, które przenoszone są na wszystkie koła za pośrednictwem 6-stopniowej przekładni ręcznej. W wersji podstawowej model Subaru Impreza WRX STi spec C Type RA-R z prawostronnym układem kierowniczym kosztuje w Japonii 4.284.000 jenów (ok. 110.000 zł), a po doświadczeniach z poprzednimi seriami limitowanymi można oczekiwać, że auta rozejdą się jak świeże bułeczki"



Z tym brzydkim spoilerem, prawie jak ten w Krychowym crx:




Dwie wersje foteli:

a tak to wygląda w środku:


źródło: www.roadlook.pl

odkopuję
Poudawajmy że Subaru nigdy nie wypuścilo tego Lanosa II i wróćmy do poprzedniej generacji.

"Kolejna wyjątkowo ograniczona, 300-limitowana seria najmocniejszej Imprezy, która i tym razem przeznaczona jest wyłącznie na rynek japoński. Oprócz kilku zmian stylistycznych auto może się pochwalić bardziej sportowym silnikiem i podwoziem, niż „cywilna” wersja. Auto będzie do dyspozycji w żółtym (50 sztuk), śnieżnobiałym i granatowym kolorze Rallye. Na życzenie dostępny będzie karbonowy spojler na klapie bagażnika, sportowe fotele można zastąpić kubełkowymi Recaro. Znakiem rozpoznawczym Type RA-R jest czarna listwa przedniego spojlera, czerwone obrębienie atrapy oraz specyficzna gałka dźwigni zmiany biegów.

Type RA-R w standardzie otrzymało 18-calowe obręcze STI z oponami Bridgestone, pod którymi pracują 6-tłoczkowe zaciski hamulców tarczowych. Za dopłatą dostępne są obręcze BBS w tym samym rozmiarze. Zawieszenie dokładnie zmodyfikowano i jego nastawy jeszcze bardziej zbliżono do aut wyścigowych. Gruntownym zmianom poddano 2-litrowy silnik typu bokser, znany z eksportowej limitowanej serii S204 z końca zeszłego roku (w europejskim STi montowany jest silnik 2,5 l), produkujący teraz 320 KM i 432 Nm, które przenoszone są na wszystkie koła za pośrednictwem 6-stopniowej przekładni ręcznej. W wersji podstawowej model Subaru Impreza WRX STi spec C Type RA-R z prawostronnym układem kierowniczym kosztuje w Japonii 4.284.000 jenów (ok. 110.000 zł), a po doświadczeniach z poprzednimi seriami limitowanymi można oczekiwać, że auta rozejdą się jak świeże bułeczki"



Z tym brzydkim spoilerem, prawie jak ten w Krychowym crx:




Dwie wersje foteli:

a tak to wygląda w środku:


źródło: www.roadlook.pl

[Krychu]

[Deox]