Hej, muszę pochylić koła (z przodu i z tyłu) tak by odległość krawędzi zewnętrznej koła od rantu błotnika zwiększyć o ok 20mm. O jaki kąt należy pochylić 17 calowe koło z oponą 235/40 by wystarczyło na 20mm? czy takie ustawienie w dupowozie bardzo negatwynie wpływnie na prowadzenie i ciachanie opon?
w tej chwili wygląda to tak:
chodzi o osiągnięcie takiego efektu
czy da radę bez camber kitu, np. śrubą w mocowaniu amora do zwrotnicy ??
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Sie 2010 Posty: 1645 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2013-06-26
Na papierze licząc wyszło mi ok 2 stopni, ale nie wiem jak bardzo to odległe od prawdy
mózg
Dołączył: 27 Paź 2010 Posty: 26 Skąd: mam taki głupi nick
Wysłany: 2013-10-03
Piszę tu bo mi wyskakuje komunikat, że nie mogę założyć nowego tematu nie mając na koncie 50postów ;]
Piszę to już gdzie się da bo ciągle nie mam odpowiedzi, a to jest temat do załatwienia koniecznie.
Mam problem z ocierającymi oponami o te plastikowe nadkola z przodu.
Amory MTS (ale to pomińmy ;]), sprężyny H&R. Samochód posadzony na najniższym frezie, ogólnie wizualnie koło równo z nadkolem (jeszcze nie schowane) jutro najwyżej fotkę pokaże.
Z początku tego problemu nie było, póki amory były twarde...
O dziwo z lewej strony która siedzie te pół centymetra niżej nie przyciera tak bardzo jak z prawej.
Z prawej strony wystarczy nawet przy bardzo małej prędkości skręcić mocniej kierownicę i trze. Na prostej nic nie przyciera i na długich łukach gdzie nie trzeba zbyt kierownicy skręcać.
Widać przytarte nadkola w środku na tych odstających wyżłobieniach i z prawej strony nadkole przy samym błotniku, spinka jest już nieźle spiłowana i trochę dalej.
Felgi 15' ET38 opony 195/50 R15 więc nie powinno trzeć, tyle, że mam Advany neovy ad08, a podobno w przypadku slicków szerokość 195 trzeba już liczyć jakby miały 205.
Nie mam pojęcia co z tym zrobić, bo już mnie ku^%ica bierze przy takiej jeździe.
Trze jakby opony były zbyt blisko błotników i nie chowały się w nadkolu jak trzeba. Dziwi mnie to bo przy tych wymiarach felg i opon powinno być jak trzeba.
Znajomy na samochód podobnie lub ten 1cm niżej :
https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-ash4/s720x720/303510_278207805614021_1045125515_n.jpg https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-ash4/q79/s720x720/270347_391148554319945_311915223_n.jpg
I nic mu nie obciera...z tym, że niema kompletnie tych plastików w nadkolach.
Zastanawiam się czy wywalenie tego plastiku + zakrycie czymś zbiorniczka spryskiwaczy załatwiło by sprawę. z obcieraniem czy konieczne było by jeszcze jakieś zaklepywanie.
Zrobiłem nawet taki test... mam odboje w klipsach i nawsadzałem tego na tyle, że zostało odkryte ledwo z 3cm tłoka, 3 zakręty faktycznie przeleciałem bez przycierek, ale potem znowu zaczęło trzeć.
Jak się okazało, pod wpływem ścisku klipsy się porozszerzały i pospadały z tłoka.
Można by w sumie po założeniu posklejać te klipsy kropelką,tak żeby nie miały możliwości pospadać, ale nie wiem jak dużo ich potrzeba (nie chcę za dużo dać).
Tylko, że nie wiem czy to dobre rozwiązanie żeby skracanie skoku tłoka odbywało się poprzez odboje, bym praktycznie każdy zakręt brał leżąc na odbojach.
Dzisiaj jadąc do pracy przetestowałem, z kilkoma odbojami mniej, auto faktycznie rzadziej przyciera, ale na nawrotach przy mocno skręconych kołach dalej występuje tarcie, ale jakby mniej drastyczne. Nie wiem czy dowalić tych odbojów.
Ogólnie sam już nie wiem czy to może być wina faktycznie samych amorów, które są na moje oko miękkie, jeżeli chodzi o przód.
Na wiosnę i tak kupuje coś porządnego, ale muszę coś wykombinować, żeby ta zimę jakoś normalnie przejeździć.
--------------------------------------------
Zastanawiam się czy to może być przyczyną:
Mam felgi Japan Racing JR1 i zauważyłem, że większość ich felg 15x6,5 mają ET38, natomiast przy dragach jest et40 zwykle.
Jeżeli to faktycznie wina tych felg to się wku&^ię bo tyle co je kupiłem w tym roku, a inna repliką w tym wzorze jest Rota boost, która jest dużo droższa.
Widziałem w temacie nyndza na civicklubie, ze ma felgi OZ Racing Superleggera 15' cali, z tego co znalazłem to mają one szerokość 7' i et37, a jego samochód jest na dodatek ciut niżej jak mój, więc sam już nie wiem co u mnie powoduje to obcieranie.
Może faktycznie twardszy zawias niż przymiękkawy mts by załatwił sprawę
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Sie 2010 Posty: 1645 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2013-10-23
A odkopię, co mi tam
Ze screenów, które wrzuciłaś wynika tylko i wyłącznie to, że przód jest 1,7cm szerzej osadzony niż seria, a tył 1,5cm. Wydaje mi się że to dość bezpieczna odległość, więc pewnie to wina słabiutkich amorków.
Auto: TypeS na ropę Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 2730 Skąd: Kalisz/Kluczbork
Wysłany: 2013-10-27
miekiki zawias
ja mam 7 cali z et 35 slicki 200/580 i nie obciera, ale dopiero po zalozeniu gwintu, wczesniej na seryjnym amorze z eibachem zdazylo sie, ze przytarlo ale nie bylo to na tyle uciazliwe bym zwracal na to uwage ale to musialem grubo wejsc w zakret by wogole cos sie zadzialo...
Jaki polecacie zrobić negatyw w FWD o wadze 1000kg do jazdy raczej po torach i czasami po ulicy ? Pytałem jednej osoby i powiedziała ze przód 1,5 stopnia negatyw , tył 2 stopnie . Co Wy na to ? Może ktoś z was miał z tym do czynienia i coś podpowie
_________________ “Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców”
ś.p. Colin McRae
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum