Witajcie, mam civica d15z6 z 99r. Wszystko spoko ale klimatyzacja jest słaba. Mam ją jakieś 3 lata i w sumie zawsze nie było szału ale teraz bardziej to odczuwam, jakieś pół roku temu robiłem przegląd nabijanie z odgrzybianiem ponad 200zł nie moje i róznicy nie zauważam. To że auto jest słabe po włączeniu to raz ale chyba tego się nie przeskoczy przy 114km. Auto stoi na słońcu wsiadam przewietrzę, włączam klimę i conajmniej 3 stopień nawiewu musi być bo inaczej jest ciężko. Może civici tak mają? W porównaniu z vectrą b ojca to baaaaardzo słabo chłodzi...
Czy jest coś co mógłbym spróbować sam zrobić bez wizyty w warsztacie?
Również mam EK3. Wydaje mi się, że klima w tych autach tak ma, że jest mało wydajna, 3-4 bieg to właściwie obowiązek jeśli ma schłodzić wnętrze.
U siebie niedługo przy okazji wymiany pasków wymieniam też pasek napędowy sprężarki - być może lekko się ślizga i po wymianie będzie lepiej.
wiele osób zmienia chłodnicę/skpraplacz klimatyzacji i po tym zabiegu są zadowoleni z jej działania . Często przyczyną braku/źle działającej klimatyzacji jest osuszacz.
Istnieje także możliwość zmiany w elektryce (wlutowanie jakiegoś opornika czy coś takiego) , co skutkuje obniżeniem temperatury powietrza nawiewanego do kabiny .
tutaj masz temat:
http://www.civicklub.pl/f...ht=klimatyzacja
W moim przypadku jak zacznę w końcu jakieś porządne mody przy silniku i tak będzie szybszy, a tej szczypty komfortu z posiadania klimy (i braku szybra) nie umiem sobie odmówić
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2014-05-22
Ja nawet jak jadę autem ze sprawną klimą to jej nie włączam, twardym trza być, a nie miętkim, na ch*j klimatyzacja, ja ją wyrzuciłem i jestem z tego dumny
Ja nawet jak jadę autem ze sprawną klimą to jej nie włączam, twardym trza być, a nie miętkim, na ch*j klimatyzacja, ja ją wyrzuciłem i jestem z tego dumny
Ja nawet jak jadę autem ze sprawną klimą to jej nie włączam, twardym trza być, a nie miętkim, na ch*j klimatyzacja, ja ją wyrzuciłem i jestem z tego dumny
Ale jak ciągniesz za sobą Duoplexa, to zostawiasz włączony agregat czy też wyłączasz, żeby towar był twardy, a nie mjentki?
Bartek! napisał/a:
Paaaaanie od klimy to ludzie chorują!
Weź nic nie mów - ostatnio handlowiec zdawał Octavię po ~2 latach. Pierwsze co mnie uderzyło to gryzący słodkawy smród po odpaleniu klimy. Ja wiem, że o służbówkę zwykle nikt nie dba, ale jak z takim smrodem można jeździć?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum