[clark]

Ja shejtowałem WW- Yacy się spodobało Na Justice League oczywiście pójdę

Johnny, wtf:

https://www.google.pl/sea...iw=1920&bih=930

co to ma być gnój, że dobry, czy porażka? po tym co widzę, nawet mi się nie chce szukać na FW. Jestem ignorantem

[johnnyg]

dobry, no zatrudnili setki malarzy żeby zrobić animację poklatkową - a wszystko w stylu impresjonistycznym. Zwiastun robi wrażenie

[clark]

To zobaczę zwiastun, myślałem, że jakiś melodramat historyczny o malarzu;p

edit:

Imo ciekawostka, do kina bym nie poszedl..

[Karamba_DC2]

Chwilę temu Krucyfiks w kinie.
Nie moja bajka raczej, ale dobry film Liczyłem na więcej efektów a tak kobitki tylko parę razy się poderwaly

[wymaxclinowany]

Karamba_DC2, wczoraj oglądałem zwiastun i wyglądało jakby miało urwać dupę

[YacaJackowski]

Nie idżcie na Pierwszy śnieg. Boże, co za gówno, moja Ola lubi Jo Nesbo ale sama stwierdziła, że wszystkie kopie tego filmu powinno się wysłać do Guantanamo i torturować nim arabów... Ścierwo jakich mało, wolałbym dostać rzerzączki niż znowu to obejrzeć... Jest dno, potem jest 10m mułu i wtedy leży "Pierwszy śnieg".

[Karamba_DC2]

A było iść na BotoX

[TorquedMad_Mind]

Blade Runner... średniawka bym rzekł... albo "film o smutnym Goslingu". Słabo fabularnie, fajnie "wyglądowo". Wg. mnie trochę zmarnowane pieniądze na kino. Reżyser nie udźwignął ciężaru pierwszego filmu.

[Karamba_DC2]

Gdzieś czytałem że nawet kasa za produkcję się nie zwrócila i mała oglądalność. Dla mnie też średnio wypadł. Wystarczyło by w domu na tv

[Krychu]

Obejrzałem w końcu LIFE, średni, raz można obejrzeć, nie więcej. Miałem wrażenie, że efekty gorsze niż w pierwszej części Obcego

[TorquedMad_Mind]

[YacaJackowski]

Hmm... Podobna sytuacja była z Blade Runnerem z 1982 roku... Klęska w kinach, po kilka latach obrósł kultem i zwrócił się kilkukrotnie po wejściu na rynek (wtedy jeszcze) VHS, i nadal zarabia na rynku DVD i BD. Mi tam 2049 wszedł bardzo dobrze, może nie jest to arcydzieło jak oryginał który u mnie ma 11/10 ale IMO rewelacyjny film.

Film ma takie chvjowe noty (wśród [części] widzów bo krytycy filmowi są zachwyceni) bo przychodzą intelektualne ameby na ten film - sytuacje z moich dwóch seansów:

Na premierze prawie pełna sala - po godzinie zrobił się prawie pusto - karyny i seby które przyszły na film ze sweet Goslingiem i Hanem Solo nie dostali walk robotów i strzelanin.

Na seansie w sobotę - lekko ponad 30 osób - taka sama sytuacja - po godzinie zostało może z 5 osób bo reszta to były jakiś nastolatki ściagnięte plakatem z Goslingiem i Ana de Armas (IMO genialny wątek JOI) które myślały, że to jakiś romans Sci-Fi.

I potem oceny na fb - chvjowy, nie szczelajo sie a Gosling nie jest taki sweet jak na plakacie 1/10. W ogóle dlaczego jest robotem? I czemu ten co nie widzi to widzi? A Han Solo już nie lata Sokołem? Przecież zginął w poprzednich Star Wars... Nie polecam!

[clark]

[YacaJackowski]

Był recasting i teraz blejda gra Eddie Murphy

[clark]

No to nie ide!