Arek skromny chłopak nie ma w naturze bicia piany i chwalenia sie tym czym tak na prawe się zajmuje i myśle że to dziś rzadkie zjawisko bo raczej jest na odwrót - podobnie jak w poprzedniej EJ1 tak tez tutaj wszystkie kable są jego dziełem a efekt finalny myśle że będzie jeszcze ciekawszy
ps. dzięki za komentarze!
_________________ "if u think Ur in a total control of a car u ain't drive it fast enough!! "
Nie chciałbym Cię jakoś urazić, bo mega szanuję projekt i to chyba najgrubsze S2K jakie znam. Ale czy to na pewno wyjedzie kiedyś na tor i będzie w jakiś sposób konkurencyjne? Patrzę bardziej pod tym względem, że auto potencjał będzie miało na pewno ogromny, ale ja dopieszczając auto na 200%, co do każdej śrubki, miałbym mega mega blokadę w głowie, żeby iść grubo, a przecież o to chodzi w tym sporcie. I już nie chodzi o to, żeby je całkiem skasować o bandę, bo to zdarza się rzadko, ale przycierki o pachołki/opony/separatory czy inne wycieczki poza tor to chleb powszedni, a to auto będzie przecież praktycznie idealnie zrobione.
_________________ VTEC CUP POLAND - Ogólnopolska liga time-attack dla hondziarzy!
Pit, pierwsza przymiarka - czas ustalić orientacyjną długośc okablowania
Jarzomb napisał/a:
Nie chciałbym Cię jakoś urazić, bo mega szanuję projekt i to chyba najgrubsze S2K jakie znam. Ale czy to na pewno wyjedzie kiedyś na tor i będzie w jakiś sposób konkurencyjne? Patrzę bardziej pod tym względem, że auto potencjał będzie miało na pewno ogromny, ale ja dopieszczając auto na 200%, co do każdej śrubki, miałbym mega mega blokadę w głowie, żeby iść grubo, a przecież o to chodzi w tym sporcie. I już nie chodzi o to, żeby je całkiem skasować o bandę, bo to zdarza się rzadko, ale przycierki o pachołki/opony/separatory czy inne wycieczki poza tor to chleb powszedni, a to auto będzie przecież praktycznie idealnie zrobione.
Dzięki W żaden sposób nie czuje się urażony bo twoje wątpliwości są naturalne i w pełni uzasadnione - zresztą co jakiś czas ktoś mnie o to pyta. W kwestii czy w ogóle wyjedzie eska na tor nie mam jakiś większych wątpliwości .. czy będzie konkurencyjna to już inna sprawa i na pewno w rękach dobrego drivera może mieć potencjał …. ale przy tej okazji zaznaczam że nie mam ciśnienia na udowanianianie czegokolwiek, nie mam planów na starty w żadnej imprezie… podchodzę do tematu samej jazdy pokornie bo wiem że nie jestem pro driverem .. a kilkuletnia przerwa od jakiejkolwiek jazdy torowej na pewno będzie widoczna. Ale przy takim głodzie od jazdy na prawde kazdy km bedzie mi dawać fun nawet jeśli bede ostatni na każdym treningu - oczywiście nie można się oszukiwać bo rywalizacja jest częścią tego sportu i naturalne jest że każdy z nas chce wracajać z toru mieć uczucie że robimy progress co przekłąda się na coraz to lepsze czasy. Nie chce juz na tym etapie wyszukiwać smieszych wymówek ale nadal jest stokowy motor w stosunkowo cieżkim nadwoziu jak na dziwejsze standardy wiec nie spodziewam się jakiś super rezultatów. Zresztą kwestia ładnie wyglądających śrubek czy pucowania i odczyszczania 20 letniej maglownicy nie uczyni tego samochodu szybkim. NIe ma w sumie w tym samochodzie nic specjalnego jak tak na chłodno popatrzymy na spec, ani mocy, ani jakiś hiper zawais, wagi też kosmicznej nie ma, w sumie to nie wiem po co ja to w góle robie Mało tego jak sam wspomniałęś takie piepszenie się z detalami dizął jeszcze na niekorzyść bo człowiek potem ma jeszcze wiekszą blokade że coś nie daj boże tfu tfu uszkodzi.
Poza tym każdego samochodu „szkoda" .. może się wydawać że jestem głupi bo chce katować samochód z którym się tyle piepsze ale jak wrócę pamięcią do początku tego samochodu to pamietam że kilka dni po zakupie byłem już na torze w Kielcach gdzie uderzyłem w kule zmarzniętego lodu i obdarłem zderzak w wymarzonych od lat samochodzie... a takich treningów było z czasem coraz więcej a ja mimo wszystko byłem szczęśliwy mimo że samochód z każdym treningiem miał coraz wiecej obtarć. Wspominam o tym po raz kolejny ponieważ od początku ten zakup miał na celu wykorzystanie na torze, to się nie zmieniło i jestem świadomy z czym to sie wiąże. Tfu tfuu obcierki to naturalna sprawa… i oby tfu tfu omijały mnie jak największym łukiem ...i tego sobie i wszystkim życzę
podsumowujac mój długi wywód mam nadzieje że za kilka lat spotkamy się na jakiejś rundzie Vtec Cup bo bardzo szanuje twoje zaangażowanie i chęć zrobienia takiego cyklu w Polsce... zwłaszcza w czasach gdzie krytyka jest powszechna, kazdy jest specjalistą zza klawiatury i wytykanie każdego potknięcia jest nomą.
Pzdr
J.
_________________ "if u think Ur in a total control of a car u ain't drive it fast enough!! "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum