Powrót do strony powitalnej.


Poprzedni temat «» Następny temat
Internetowe ciekawostki.
Autor Wiadomość
wierzba 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 3637
Skąd: Kwidzyn
Wysłany: 2019-02-21   

szczerze to nie wiem, ale kojarzę przypadek wymiany skrzyni, sprzęgła, wysprzęglika i dalej nie grało - koleś usunął wątek i pozbył się auta ;)
 
 
Badej 


Auto: Civic EJ9
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1106
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2019-03-13   

 
 
hot_rider 


Auto: #Zeto
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 3025
Skąd: kraj kwitnącej lipy
Wysłany: 2019-04-01   

https://autokult.pl/33433,wlasciciel-porzuconej-hondy-sie-znalazl-i-zaplacil-za-parkowanie

w sumie też bym się do niej nie przyznawał :lol:
_________________

 
 
Les 


Dołączył: 31 Lip 2014
Posty: 497
Skąd: Mielec
Wysłany: 2019-04-02   

Dziś już wyjechała na ulicę
_________________

 
 
zimon

Dołączył: 10 Kwi 2019
Posty: 6
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-10   

Ostatnio czytałem gdzieś statystyki, że coraz więcej ludzi decyduje się na całoroczne ogumienie. Że zimny łagodne itd. Słyszeliście o tym?

Motocykliści nie mają takiego tematu. Oni zwykle kupują jeden rodzaj ogumienia na cały sezon typu Pirelli Angel GT R: https://www.sklepopon.com...elli-angel-gt-r
I maja spokój.
Ostatnio zmieniony przez zimon 2019-04-24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
hot_rider 


Auto: #Zeto
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 3025
Skąd: kraj kwitnącej lipy
Wysłany: 2019-04-10   

ma to sens , jeśli mieszkasz w dużym mieście gdzie drogi są raczej regularnie odśnieżane to tym bardziej.
ja rocznie płacę 140zł na przekładki opon nie mając 2 kompletu felg
_________________

 
 
Youtro 


Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 1002
Skąd: WPR
Wysłany: 2019-04-10   

Ja wychodzę z założenia już od jakiegoś czasu, że w duoowozie najlepiej mieć zimówki cały czas ponieważ :

A) koszty zmieniania, przechowywania są większe niż koszty szybszej zmiany kół z powodu większej ścieralności latem
B) przy przebiegać rzędu 15 tys rocznie i normalnej jeździe i tak szybciej zmienię opony z tytułu wieku niż zużycia
C) nie zauważyłem szybszego zużycia zimowych opon używanych całoroczne względem letnich
D) na mokrej nawierzchni (większość dni w roku) zimówki lepiej wypadają w kwestii trzymania bocznego oraz hamowania
E) wygląd w dupowozie jest mało istotny
F) z uwagi na powyższe szkoda mi czasu i pieniędzy by się bawić w przekładki po to by imponowac innym lub moc szybciej pojechać po suchych winklach kilka razy w roku
_________________

 
 
nikesonmyfeet


Auto: Civic EG
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 508
Skąd: Waw
Wysłany: 2019-04-11   

Jest tylko jeden problem w takim podejściu - droga hamowania na zimówce gdy jest ciepło. W awaryjnej sytuacji te 15-20 m to może być kwestia życia i śmierci. Opony wielosezonowe z górnej półki (Michelin, Bridgestone) mają wyniki hamowania na suchym podobne, albo wręcz identyczne jak opony letnie, wiec moim zdaniem warto jednaj rozważyć ich zakup.
_________________
https://nksnmft.tumblr.com
 
 
Leo 
Krzysiek/ mlody87

Auto: CL7/ EP3 po adminie :D
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 792
Skąd: Pruszcz Gd.
Wysłany: 2019-04-11   

zimówka przy dodatnich temp. powyżej 15* to jest jakiś dramat. auto pływa jak ponton. Niem wiem jak można nie zauważyć różnicy. i tak jak wyżej hamowanie na zimowce w ciepły dzień to igranie z ujebaniem przodu w aucie :lol:
 
 
Arkadio

Dołączył: 08 Wrz 2013
Posty: 437
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2019-04-11   

zimówki w lecie przy temp 25 stopni i więcej to znikają w oczach, przynajmniej tak miałem dobrych parę lat temu jak zostawiłem zimówki na dotarcie na lato bo nie nie miałem letnich a na kolejny sezon zimowy nowe kupowałem. Sam wychodzę z założenia, że lepiej mieć dwa komplety, może nie ma u nas srogiej zimy ale czasami zdarza się że zasypie, a sam mam spokojniejszą głowę.
 
 
Gumka23 
DDTC in progress...


Auto: EG5 & CW3
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 6513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-04-11   

nikesonmyfeet napisał/a:
W awaryjnej sytuacji te 15-20 m to może być kwestia życia i śmierci.


Każdy metr ma znaczenie, ale naszej cebulandi... ważne, że parę groszy zaoszczędziłem..
_________________
 
 
 
Kubaa 


Auto: S2000 AP1
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 1421
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-11   

Ja w obecnych dwóch autach mam po dwa komplety opon (riczi ricz kuhhwa), ale jak takie zimy nadal będą w Polsce, to za dwa lata przy zmianie auta, zamiast inwestować 2x1000zl, zainwestuje 1x 2000zl za komplet jakichś Goodyearów 4Seasons ;-)

Jeden komplet felg, odchodzi problem z zagracaniem garażu/piwnicy/strychu, raz na rok można wyważyć dla świętego spokoju i śmigać ;-)
 
 
antek 


Auto: Motonóg & TSI & TDI
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 3009
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2019-04-11   

Kubaa napisał/a:
Ja w obecnych dwóch autach mam po dwa komplety opon (riczi ricz kuhhwa), ale jak takie zimy nadal będą w Polsce, to za dwa lata przy zmianie auta, zamiast inwestować 2x1000zl, zainwestuje 1x 2000zl za komplet jakichś Goodyearów 4Seasons ;-)

Jeden komplet felg, odchodzi problem z zagracaniem garażu/piwnicy/strychu, raz na rok można wyważyć dla świętego spokoju i śmigać ;-)


też do tego dojrzewam, nad morzem to juz całkiem te zimy lajtowe
 
 
 
Krychu 
Król Spamu


Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 9054
Skąd: ____________________
Wysłany: 2019-04-11   

Jakim kretynem trzeba być, by na forum motoryzacyjnym pisać pozytywnie o jeździe na zimówkach cały rok?! :shock: :-o
Rzeczywiście świetny wybór, zimóweczka na suchym kwiczy przy byle ruszeniu, szybsza jazda i hamowanie też zajebiście wypada względem letnich, same plusy i jeszcze miliony zaoszczędzone! :hurra:
Leo napisał/a:
zimówka przy dodatnich temp. powyżej 15* to jest jakiś dramat. auto pływa jak ponton. Niem wiem jak można nie zauważyć różnicy. i tak jak wyżej hamowanie na zimowce w ciepły dzień to igranie z ujebaniem przodu w aucie :lol:

on nie widzi różnicy, bo jeździ dupowozem, co prawda chciał być kierowcą wyścigowym, ale nie potrafi wyczuć wad jazdy na zimówkach latem :lol: :lol: :lol:
Ja nie zmieniam na zimówki i jeżdżę na letnich cały rok, bo zimy mamy jakie mamy, ale nie twierdzę, że to dobre rozwiązanie. Tej zimy miałem grubą sytuację na obwodnicy jak wpadłem w poślizg mietkiem na łuku lewego pasa. Śnieg padał, nie zaczęli jeszcze odśnieżać, tyle co wyjeżdżone, lewy pas gorszy, łuk był w prawo, a momentalnie zaczęło mnie ściągać w lewo jakby mnie ktoś w tył auta od lewego boku uderzył. Większość kierowców zajebałaby w bariery jak dzik w sosnę, ale udało się wyratować, bo nie hamowałem i w pełnym skupieniu i opanowaniu zacząłem kręcić i kontrować, nie odpuszczając gazu, a na końcu znalazłem się prawą strona auta na środkowym pasie, więc jak z tego dało się wyjść na letnich, to zimówki mi niepotrzebne, chociaż wolałbym mieć, ale takie rzeczy kupię do właściiwego samochodu, a nie gruzawika, którego zakup ma się zwrócić w eksploatacji (zwrot VAT za ON) :-D Wolę jeździć cały rok na letnich z dużą ilością bieżnika niż na zimówkach.
_________________
 
 
TorquedMad_Mind 


Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 5757
Skąd: Bratislava
Wysłany: 2019-04-11   

ja pieprzę... od 10 stopni w zwyż zimówka już pływa, a też że na mokrym lepiej trzyma od letniej... :lol:
_________________

Gumka23 napisał/a:
No to Bio ma rację.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna