Ahaa o wyglad chodzi mi tez sie srednio podoba ale innych nie było
ja to o takim marzylem
mam nadzieje ze wytrzyma dosc dlugo jak tak to kupie z dwa nowe ale juz z allegro jakies porzadne chociaz bambusa z biedronki mam z poltora roku i nadal ladnie sie trzyma i rosnie sobie
Cytat:
ja sobie wczoraj kupilem z allegro
już sie wczoraj podniecałes wiec
_________________
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2008-04-08, w całości zmieniany 1 raz
Ale dałeś dupy... na tej aukcji nawet nie ma real foto tylko jakieś znalezione na google, dostaniesz małą, wątłą sadzonke udającą bonsai eh...
Tomek moja serissa już raz kwitła i wcale nie śmierdziała, może dlatego że ja miałem tylko kilka kwiatków, a jak zakwitnie cała to dopiero ją czuć, ale najpierw to musisz o nią zajebiscie dbac zeby zaczęła kwitnąć...
No bede ja psikal woda i podlewał codzienie,zakupilem je dzis wiec co zrobic w najblizzych miesiacach?zmienic cos?
codziennie to mozna podlewac bambusy i papirusy... po miesiacu jak bedzie w dobrej kondycji wymien jej ziemie na nowa lepiej przepuszczalna mieszanke, pisalem o tym w tym temacie.
Wiąz drobnolistny kupiony na gorzowskich targach drzew i krzewów, zimowany na dworze, zrzucił liście na zime i bardzo ładnie wystartował na wiosne, za 2-3 lata będzie już na poziomie mam nadzieje.
I Fikus, dziś byliśmy w sklepie zoologicznym nakupić zapasów dla naszej bandy psów, zauważyłem fikusa w opłakanym stanie, zaczął schnąć, powrastane druty, ziemia sucha jak pieprz stał gdzieś między akwariami, cena 85 euro... poszukałem jakiegoś sprzedawcy mówie mu ze za 20 wezme, odrazu sie zgodził.
Usunąłem druty, suche gałęzie, skróciłem go o jakieś 15cm ale dalej tam jest sucho, opryskałem go środkiem na szkodniki i obficie podlałem, stoi w ogródku warzywnym z reszta stada, fotki:
Przed:
Po:
Jutro/po jutrze wymieniam całą ziemie, wsadzam pod folie na pare tygodni i czekam cierpliwie aż odżyje.
Ejj chłopacy jest problem... Moja dziewczyna kupiła sobie krzaka Bonsai, wszystko fajnie pięknie, zrasza 3 razy dziennie i podlewa co dwa dni. I ta mała sosna karłowata usycha kurde
Powiedziała żebym wszedł na te swoje jot de emy i się zapytał co i jak teraz... Ja to myśle żeby nawieźć troche pod tego krzaka bo akurat ze dwie godziny temu fasolke po bretońsku jadłem
Ejj chłopacy jest problem... Moja dziewczyna kupiła sobie krzaka Bonsai, wszystko fajnie pięknie, zrasza 3 razy dziennie i podlewa co dwa dni. I ta mała sosna karłowata usycha kurde
Powiedziała żebym wszedł na te swoje jot de emy i się zapytał co i jak teraz... Ja to myśle żeby nawieźć troche pod tego krzaka bo akurat ze dwie godziny temu fasolke po bretońsku jadłem
Heeeeeelp kurde
Gdzie go trzyma? Nie nawozi sie nigdy roslin, które są w złej kondycji... nie podlewa sie co 2 dni, co tydzien, tylko wtedy kiedy trzeba.
pewnie owy krzak musi się przyzwyczaić do nowych warunków. Mój też na poczatku gubił liście
To mnie uspokoiło
mum666 napisał/a:
Gdzie go trzyma? Nie nawozi sie nigdy roslin, które są w złej kondycji... nie podlewa sie co 2 dni, co tydzien, tylko wtedy kiedy trzeba.
Krzak stoi w sypialni, na oknie, niedaleko telewizra, okno jest otwierane rano i w dzień. Podlewa co dwa dni bo wydaje się jej że wtedy trzeba. Zrobiła mu kompiel to tak jakby ma żywsze te liście co zostały ( tak mi się wydaje ).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum