a to moje ulubione trio co do maki sushi nr.1- z tuńczykiem...pychota...polecam nr.2-łosoś...nr.3-avokado...takie knajpki to super miejsca...chodź troche drogie...ale jak dla...mnie wielki P O Z Y T Y W ! ! !
Auto: Toyota Celica Turbo
Dołączył: 10 Sty 2008 Posty: 32 Skąd: Z PROWINCJII
Wysłany: 2008-01-11
kursy robienia sushi organizowane sa tez w Polsce, jak najbardziej , mój kumpel chodzil, ja sie wybieram... jest tylko jeden problem, tego z racji samych ilosci po prostu sie przygotowuje duzo. i trza to potem zjesc. z tymi cenami to troche przesadzacie, ja w Krakowie chodze czesto z kobita i płacimy zwykle troche ponad stówe na 2 os.
_________________ Stage 2 jezdzi... bedzie 3-ka z przodu w tych..... no koniach!!
Ostatnio wyczytałem, ze sushi ma się tak do typowej japońskiej potrawy, jak flaki do polskiej.
Wrzucam zatem alternatywę, są to przepisy podawane przez Marcina Bruczkowskiego w jego książkach:
1. Przepis na Okonmiyaki
Przepis Pani Hireo Matsunaga
Porcja mała na dwie albo 3 osoby -
:: 200 g mąki pszennej
:: 200 - 300 ml wody
:: puszka tuńczyka w sosie własnym (zamiast tuńczyka można użyć posiekanego cienko mięsa wieprzowego - ok 200 g, lub kalmarów - ok. 200g)
:: kukurydza (tylko w wariancie z tuńczykiem)-jedna puszka, czyli ok.130g.
:: 100g. sera żółtego (zalecany do użycia tylko w wariancie z wieprzowiną)
:: duża łyżka posiekanej cebuli
:: 1/4 główki kapusty(w warunkach polskich powinna to być kapusta pekińska albo młoda,byle nie za twarda)
:: 1 jajko
:: przyprawy: sól, pieprz, sos sojowy (polecam firmy Kikkoman), olej sałatkowy do smażenia
:: opcjonalnie: por, kalmar (zamiast innego mięsa) i praktycznie cokolwiek innego-nazwa okonomiyaki (smażone-co-kto-lubi) odzwierciedla ideę dowolności
:: do posypania: aonori (rozdrobnione wodorosty-w Polsce trudne do kupienia, ale można rozdrabniać samemu zwykłe wodorosty nori,a te już są w wielu supermarketach), katsuobushi (suszone wiórki ryby katsuo-też trudno znaleźć)
:: do umoczenia tuz przed spożyciem: majonez (Winiary są OK), łagodny sos Worcester (do kupienia w Polsce, np: w Tesco)
1. Kapustę szatkujemy drobno, myjemy, otrząsamy na sitku.
2. Z produktów w puszkach odcedzamy płyny, kroimy mięso, jeśli jeszcze nie jest pokrojone (i jeśli w ogóle używamy mięsa)
3. W miseczce mieszamy wodę, mąkę i jajko.
4. Dodajemy produkty z punktów 1 i 2 i mieszamy razem.
5. Dodajemy przyprawy do smaku.
6. Smażymy na patelni na oleju 3-4 minuty, odwracamy na drugą stronę i perforujemy (np:widelcem) wypieczoną górną część; za pomocą pędzelka można posmarować ją delikatnie sosem Worcester, aby smak dotarł do środka.
7. Wykładamy na duży talerz, jak pizzę, kroimy na mniejsze części. Posypujemy aonori i katsuobushi (widok tańczących wiórków katsuobushi na gorącym okonomiyaki może zaskoczyć). Majonez oraz keczup połączony w proporcji 2:1 z sosem worcester umieszczamy osobno na talerzykach, z których okonomiyaki jest spożywane, w celu zmieszczenia ich i umoczenia w nich kawałka transportowanego bezpośrednio do ust (oczywiście pałeczkami,ale w ostateczności widelcem)
8. Dobrze wchodzi z zimnym piwem.
Przepis z książki :
Bezsenność w Tokyo - Marcin Bruczkowski
2. Katsudon - typowa japońska kuchnia
Przepis na 2 osoby
Potrzeba:
1. 4 kawałki wieprzowiny
2. Panko (taka japońska panierka w stylu grubej bułki tartej - można starkować bagietkę na grubej tarce)
3. ryż (najlepiej japoński)
4. oliwa do smażenia
5. 600ml dashi (jak się nie dostanie to swojski wywar warzywny)
6. 5 łyżek sosu sojowego
7. 2 łyżki mirin
8. 1 łyżeczka cukru
9. cebula (ilości nie znam)
10. 5 jajek
11. pieprz, sól, mąka
Przepis właściwy:
Przygotowujemy mięso (może być dzień wcześniej) - solimy i pieprzymy z obu stron, posypujemy lekko mąką, zanurzamy w rozbełtanym jednym jajku.
Przygotowujemy ryż (jak, to już wiemy z robienia sushi )
Smażymy mięso obtaczane w panko na gorącej oliwie, po czym odsączamy z nich tłuszcz (na przykład na papierowym ręczniczku) i po wystygnięciu kroimy wzdłuż w paski.
Gotujemy w garnku dashi. Dodać punkty 6, 7 i 8. Kroimy cebulę na cienkie paseczki i wrzucamy do wywaru. Zmniejszamy ogień do minimum. W odrębnej miseczce ubijamy pozostałe 4 jajka. Podkręcamy ponownie ogień i jak bulion się zagotuje wkładamy ostrożnie i powoli kotlety, wlewamy jajka. Przykrywamy garnek pokrywką i zmniejszamy ogień na około 2 minuty. W międzyczasie wykładamy ryż do miseczek, po upływie tych dwóch minut masę jajeczno-mięsno-cebulową wykładamy na wierzch ryżu.
"Katsudon jest dobry natychmiast po przygotowaniu albo wcale"
Auto: Toyota Celica Turbo
Dołączył: 10 Sty 2008 Posty: 32 Skąd: Z PROWINCJII
Wysłany: 2008-01-21
A ja wczoraj ogladalem fajny program o Shusi własnie.. Samo gotowanie ryzu jest tak cholernie skomplikowane ze mnie glowa boli.. Oczywiscie jeszcze odpowiedni ryz musi byc A jakies majonezy w shusi to europejski wymysl..
_________________ Stage 2 jezdzi... bedzie 3-ka z przodu w tych..... no koniach!!
Do przyrządzenia tej potrawy można użyć niemal każdej części kurczaka, choć najczęściej korzysta się z udek i piersi.
Składniki: udka z kurczaka (bez kości i skóry), por, sos sojowy, sake, cukier, miód lub syrop klonowy, drewniane patyczki.
Przygotowanie:
Wymieszać 4 łyżki sosu sojowego, 3 łyżki cukru, odbrobinę miodu lub syropu klonowego, odrobinę sake i wody i podgrzewać do uzyskania jednolitej masy. Pociąć mięso kurczaka na kawałki o rozmiarach 3x2x2 cm. Włożyć je do sosu i na chwilę pozostawić. Pociąć por na 3-centymetrowe kawałki. Mięso i por nadziać na patyczki do szaszłyków. Grillować lub piec w piekarniku w 200 stopniach Celsjusza (można zawinąć w folię aluminiową, aby uniknąć przypalenia).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum