Auto: C-MAX
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 100 Skąd: Zabrze
Wysłany: 2011-01-22
Robiłem dzisiaj pierwszy raz sushi. Równocześnie pierwszy raz w życiu miałem okazję je spróbować. Nie wiem, czy to nie był błąd.
Sushi wyszło mdłe, po 6 kawałkach nie mogłem już następnego włożyć do ust. Nie wiem, tak ma smakować??
Ryż moim zdaniem był najsłabszym punktem potrawy - gotowany według przepisu ze strony którą Gaseb gdzieś tam podał. Do tego był ogórek, avocado i łosoś (wędzony bo innego nie miałem). Aha, no i wasabi i sos sojowy.
Całość wyglądała chyba ładnie jednak smakowała, a w zasadzie nie smakowała.
Może coś źle zrobiłem? Zły dobór składników? Albo po prostu tak to ma smakować...
A wyglądało tak:
Chyba trzeba będzie pójść do jakiegoś sushi baru i skonfrontować smaki tego co zrobiłem ja z tym czym powinno być sushi
Auto: BMW F15 X5 / Audi Q7 II / 911
Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 4313 Skąd: Gdańsk / Bydgoszcz
Wysłany: 2011-01-22
Szczerz to i wygląda to mdło
Dodawałeś octu ryżowego?? Bez tego napewno ryż wyjdzie mdły, słodki itp. Ja dodaję jeszcze do środka sushi często ostrego chrzanu ( nie wasabi, zwykły chrzan tarty biały) dzięki temu jest bardziej wyraźne.
Proponuję przejść się do jakiegoś sushi baru, potem będzie Ci łatwiej kombinować aby wyszło dobrze
Auto: C-MAX
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 100 Skąd: Zabrze
Wysłany: 2011-01-23
No ryż płukałem dość długo, aż czysta woda leciała. Potem pół godziny namoczenia, jeszcze jedno płukanie i gotowałem go jakieś 15 minut, przez ten czas powiększył swoją objętość dwukrotnie (napęczniał) i zrobiło się z niego coś jakby kleik Ale ziarenka ryżu była wyczuwalne, lekko twardawe (al dente).
Auto: FN2 & SB3 Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 7432 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-23
po co gotowałeś 15 minut? tak się nie robi. wstawiasz ryż na nieduzy gaz, czekasz chwile az się zagotuje, dlugo to nie bedzie trwalo bo wody w garnku powinno byc malo. nastepnie jak juz zobaczysz, ze sie zaczyna gotowac, zmniejszasz na minimum palnik i tak trzymasz 15 minut (on sie wtedy juz nie gotuje bo ogien jest mały), wyłączasz palnik i czekasz kolejne 15 minut zanim zdejmiesz pokrywkę, wczesniej nie mozesz jej unosic. pozniej ryz musi ostygnac, wtedy dodajesz ocet ryzowy, ja dodaje wiecej niz w przepisie, wtedy bardziej mi smakuje.
ryz, ten co pokazales wyglada jak by byl rozgotowany calkiem. po za tym za duze sa kawalki ogórka, potnij go na cienkie paski a nie takie klocki
to w tle w misce to wasabi?
taką wasabi powinno miec konsystencję )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum