A co tutaj sprawdzać? Za komplet 15" JR na CKPL trzeba było dać ok 1300zł. Czyli jedna felga to koszt ok 325zł. Teraz sobie odejmij od tej kwoty zarobek polskiego dystrybutora, zarobek zagranicznego dystrybutora, zarobek fabryki, koszt transportu x3, koszt lakierowania, koszt opakowania i reklamy. Zostanie kilkadziesiąt zł na materiał z którego robiona jest felga. Już raz się spotkałem z chińskim stopem który udawał stal w przypadku naby ala momo. Dziękuję!
Tylko że tutaj nie chodzi o to że jakaś felga jest zła bo ktoś ją połamał tylko o to że jakbym miał np. wypadek i połamałbym ori Enkei'ja to miałbym pewność że nie dało się tego uniknąć, że jak takie koło mi pękło to zrobiłem wszystko żeby tego uniknąć i mam czyste sumienie. Gorzej jak będzie wypadek, ktoś ucierpi na zdrowiu i kierownik po fakcie będzie mógł jedynie powiedzieć że mógł jednak kupić firmowe, jakościowe kółko, może by mi nie pękło, może by wytrzymało. Każdemu życzę aby w razie co tylko pękła felga i nikomu nic się nie stało.
O czym Ty w ogóle gadasz?? Ludzi ***** bokami na dragach/rotach etc. i jakoś dają radę. Zawsze mnie śmieszy opinia ludzi odnośnie tych felg którzy tylko jeżdżą po ulicy i od czasu do czasu wcisną mocniej gaz.
Dla mnie to możesz sobie kupić 10 kompletów tych felg. Do tego naklejki z ebay'a i już będziesz mógł się polansować z kolegami "drifterami". Dla mnie to jest kupa dziadostwa i tyle. Nie trzeba być ekspertem aby to stwierdzić.
A dla Twojej wiadomości dodam że sam jeździłem na dragach i je sobie chwaliłem dopóki po kilku sezonach nie dało się ich dobrze wyważyć. Jak to napisałeś jazda emerycka z od czasu do czasu wciśniętym gazem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum