On mi tego auta nie sprzedał, tylko poprzednikowi. Chłopie, dowiedziałem się trochę o Tobie i naprawdę już nigdy mnie nie ruszy to co Ty tutaj wypisujesz. D16 poszło w odstawkę, bo lubiło olej, więc wpadło d15 z przebiegiem 82k km. Gość osobiście sprowadził to auto z Niemiec i był jedynym właścicielem w Polsce przez 6lat. Wiem czym jeżdżę i nie wkręcisz mi, że ten silnik był kiedykolwiek przegrzany, bo chodzi jak zegarek. Gdyby był w tak słabej kondycji to nie dojechałby nim np. na Reisbrennen. Ale dobra co ja Ci będę tłumaczył, Ty i tak wiesz lepiej, a auto było robione tylko i wyłącznie na sprzedaż
A dowiedziałem się też w końcu ile to auto ma mocy: 130km/145nm. Jak na taką moc jedzie naprawdę fajnie, no i przy mojej jeździe pali niecałe 10l/100, więc w ogóle bajka
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2016-01-30
Mi nie musisz wierzyć, ale nie wymyśliłem tego. Marek to zdrutowane auto znał lepiej ode mnie, bo ja z dominisiem kontaktu nie utrzymywałem, a on owszem. Był w ciężkim szoku, że dominisi udało mu się to sprzedać za lepszy hajs niż sam zgarnął za EJ9 D15Z8 turbo w dużo lepszym stanie niż ta szoł'n'szajn kupeta. Jesteś łatwowierny, ale rozumiem, że niewygodnych faktów dotyczących posiadanego samochodu lepiej nie przyjmować do wiadomości. Zresztą to tylko D15, a nie jakieś K20. Miałem tego trochę, temperatura nie robi na nich wrażenia czego dobrym przykładem jest ten który masz. Trochę czasu jeździł bez dolewek płynu z wysokimi wskazaniami temperatury, bo dominiś stwierdził, że jak padnie to wrzuci inny, byle jeździło.
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2016-01-30
Nie jeździłem nim po tych super tuningach, za to Marek wielokrotnie i od niego mam pewne informacje dotyczące tego auta, jak właśnie przegrzany silnik.
Co do silnika to wszystko jest wyjaśnione, i uwierz mi Krychu info też mam z pierwszej ręki
"Będzie dobrze chodził bo mowa o innym silniku. Nie przegrało mi się tylko miało wydmuchana upg. Miałem remontować ale kupiłem cały silnik z małym przebiegiem i zeswapowalem.
Auto stało ponad rok w garażu jak robiłem cleana.
Tak że gościu ma info sprzed 4 lat."
I kończę już ten temat, bo nie masz pojęcia o jakim silniku mówisz.
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2016-01-31
Czyli wynika z tego, że było tak: seryjnie siedziało D16, które zostało zastąpione przez D15, bo D16 brało olej. Potem D15 zostało zastąpione przez kolejne D15, bo w pierwszym D15 wydmuchało upg. No nie trzyma się to kupy, bo sam wczoraj pisałeś, że D16 wyleciało ze względu na olejożerność, nic nie wspominali o upg. Na początku pisałem, że jeśli nie wrzucili kolejnego D15 to masz tego przegrzanego, bo nie wiem co się dalej z autem działo. Więc jeśli jest tam już drugie D15 to faktycznie możesz mieć silnik, który nie był przegrzany, ale z tego co ja wiem to tam było tylko jedno D15Z6. Było jeżdżone gdy się grzało, bo mi Marek opowiadał jak pałowali, no i że dominiś nawet wody mu nie dolewa, bo to pierdoli. Jak nie wrzucili kolejnego D15 to widocznie przed sprzedażą została zrobiona upg i śmiga do dzisiaj, tym bardziej, że on dużo tym nie jeździł to i mogło przeżyć bez większych szkód. Zresztą i tak chcesz to gonić za kilka miesięcy to czym się martwić.
Aha i tym info sprzed 4 lat to też sobie strzelił w kolano, bo ja swojego civica mam niespełna 3 lata, a Marek opowiadał mi to jak już miałem dawno w swoim D15, czyli nie dawniej jak w 2014. Ale spoko, koleś który wcisnął Twojemu znajomemu auto z niepewnym silnikiem jest bardziej wiarygodny niż ja, to ma sens
"mozesz mu wkleic w moim imieniu
Apropo Civica
D15Z6 zastąpiło inne D15Z6 w marcu 2013 roku, auto pierwszy raz wyjechalo w pazdzierniku 2013, pozniej wrocilo do garazu na dokonczenie cleana po czym pojechalo na budapeszt w marcu 2014 i od tamtej pory zrobilo 9 tysiecy km do momentu sprzedazy bez awarii, bez checka, bez problemu. Silnik został zastąpiony ponieważ stary brał olej (nie plyn). Dane goscia który kupił mój stary silnik (wiedzac ze jest uszkodzony) podałem Radkowi. Silnik nie byl wrzucany na szybko bo coś sie działo, auto bylo robione pode mnie i wszystko bylo dopiete na ostatni guzik. Z reszta ponad rok po sprzedaży auta mogłbym bez zadnych konsekwencji powiedzieć Radkowi że kupił np. szrota po dachu, bo co by mi zależało? Auto sprzedawałem sprawne w każdym calu i do tej pory jestem w stanie odpowiedziec na wszystkie pytania na jego temat. Wypowiedzi krycha na temat tego auta są jak wróżenie z fusów - "jesli nie wrzucili/ z tego co wiem" itp itd.... 0 konkretów, jakieś domysły i gadanie bzdur - ale do tego wrócę
Apropo krzysia (celowo z małej litery)
Nie wiem czy ktoś z was zna go poza forum. Ja mialem tą nieprzyjemność poznać... Jak widać po postach frustracja wylewa sie z niego litrami, no ale nie ma się czemu dziwić skoro jest osobą o iq ameby i aparycji wieśniaka połączonego ze strachem na wróble. Osoba od której ma info o moim aucie od dawna nie utrzymuje z nim kontaktu a jeszcze wcześniej po prostu nabijaliśmy się z niego. Kolejnym powodem dlaczego ten głąb może pisać takie bzdury jest zazdrość. Kiedy ja i moi znajomi modziliśmy auta, umawialiśmy się z dziewczynami i korzystaliśmy z życia, on potrafił tylko zajeżdżać kolejne padła i przy tym ZAWSZE zwalać winę za swoje porażki na innych. W tym moje ulubione - nie zalał Pb98 aby się pozbyć stukowego bo była o 7 groszy droższa od Pb95 , po czym powiedział że auto zostało źle wystrojone. O swapowaniu silnika pod blokiem nie wspomne, gdzie cala robote zrobił nasz wspólny znajomy (bo krysia nie wie w ktora strone sie odkreca sruby :x),ponieważ on nie bedzie płacił 200zł za swapa.... takie akcje można mnożyć, ale widze ze na forum jest nie od dzis, tak ze pewnie wiecie jaki to kretyn . Wszystko co tu piszę mogą potwierdzić osoby które podałem Radkowi, które kiedyś utrzymywaly kontakt z tym kretynem, ale przekonały się że nie warto sie z nim zadawać.
PS. krychu/krzysiu/krysiu, moglo ci sie nie podobac moje auto - nie mam z tym problemu. Ale za klamanie i nazywanie mnie zjebem itp. przy najblizszym spotkaniu sie rozliczymy "
Uwaga, końcówka jest naprawdę groźna Szkoda, że temat się tak zaśmiecił, mogliśmy wytłumaczyć wszystko na PW, ale sam pierwszy wyleciałeś z tekstem, że auto ma zajechany silnik, co musiałem sprawdzić, bo przy sprzedaży mógłby być problem.
Teraz już naprawdę koniec o silniku, pozdro Krychu.
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2016-02-01
przeczytałem i nieźle się ubawiłem przy tym ta cipka dominik widziała się ze mną zaledwie kilka razy w życiu i zwykle dogryzałem mu żartując z niego, bo to właśnie taka pizdeczka, a teraz udaje kogoś kto mnie znał i wie, że nie warto ze mną utrzymywać kontaktu. od samego początku nie darzyłem go sympatią, więc i on mnie nie mógł lubić
RADEq napisał/a:
Osoba od której ma info o moim aucie od dawna nie utrzymuje z nim kontaktu
dobry żart, mareczek jeszcze w grudniu do mnie wydzwaniał, ale za jego lewackie podejście do życia zerwałem z nim kontakt, bo nasza znajomość powinna zakończyć się po sprzedaży rexów. uważałem go za przyjaciela, ale kilka razy poważnie się sfrajerzył i to przesądziło, a w przeciwieństwie do niego mam kilku prawdziwych przyjaciół, sporo kumpli i znajomych, a on nie ma już ani jednego przyjaciela, a kumpli ma aż kilku, tak, kilku i to takich jak dominiś pewnie wciąż nie jest w stanie zrozumieć czemu go olałem
RADEq napisał/a:
nie zalał Pb98 aby się pozbyć stukowego bo była o 7 groszy droższa od Pb95 , po czym powiedział że auto zostało źle wystrojone
skąd ten pajac to bierze to nie wiem i o jakim złym strojeniu on bredzi jak tam była wrzucona kość z ecu marka, a na strojenie ten silnik nigdy nie dotarł widać matołek sam już nie wie o czym bredzi, a nie lubię jak ktoś posuwa się do kłamstw, bo to żenujące, a jedyne co się zgadza to to, że faktycznie zalane było 95 zamiast 98 i to był mój błąd, choć i tak nie istotny, bo silnik się przytarł po tym jak burbo wyrzuciło olej przez wydech, więc paliwo było mało istotne, ale dominiś widocznie wie lepiej niż ja
RADEq napisał/a:
Wszystko co tu piszę mogą potwierdzić osoby które podałem Radkowi
podaj te osoby, może być pw, bo sam jestem ciekaw kogo sobie zmyślił ten zjeb, a jedyną osobą którą on zna i utrzymywała ze mną kontakt jest właśnie marek
RADEq napisał/a:
przy najblizszym spotkaniu sie rozliczymy
strach się bać, z niego taki paker i fajter, że bez obstawy z domu już nie wyjdę! bym tą ciotkę trzepnął raz to by się przeszczepami nakrył
RADEq napisał/a:
Teraz już naprawdę koniec o silniku, pozdro Krychu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum