Dzisiaj dopiero dostałem info co popsułem, byłem naprawdę nastawiony na o wiele gorsze z moim fartem, ale jak się okazało sworzeń cały, wahacze obydwa proste, gwint nienaruszony. Zepsułem jedynie zwrotnice, która już jest w drodze i trochę osznytowałem od wewnątrz felgę, ale to ogarnę, także całościowo bez krzywdy.
Yaca napisał/a:
jakie wrażenia na nowych łapach silnika?
Są w 95% lepsze od OEM. Odpalając na zimnym i podczas jazdy jest ameryka, reakcja na gaz kosmiczna, lepsza jakość zmiany biegów (zmieniłem też te dwie poduszki od skrzyni biegów, OEM akurat). Przy jeździe torowej i momentalnym dodawaniu gazu, od razu pojawia się reakcja, podoba mi się. Z kolei, nie podoba mi się jedynie, jak auto już jest nagrzane, odpalisz je, ma powiedzmy te książkowe 800 rpm na postoju i stoisz, wibruje dosyć mocno auto, jak ruszysz, trochę przejedziesz i staniesz tego nie ma, ale od razu po odpaleniu i w bez ruchu, jest trochę wóz drabiniasty. Na tych twardszych musi już być hardcore totalny. Na jesieni wreszcie będę po 4 latach stroił auto na jakimś fajnym kompie, to ustawię chociaż te 900 rpm na postoju, żeby uniknąć tych wibracji i wydaję mi się, że to jedyne sensowne rozwiązanie tej delikatnej, ale jednak, niedogodności.
Są w 95% lepsze od OEM. Odpalając na zimnym i podczas jazdy jest ameryka, reakcja na gaz kosmiczna, lepsza jakość zmiany biegów (zmieniłem też te dwie poduszki od skrzyni biegów, OEM akurat). Przy jeździe torowej i momentalnym dodawaniu gazu, od razu pojawia się reakcja, podoba mi się. Z kolei, nie podoba mi się jedynie, jak auto już jest nagrzane, odpalisz je, ma powiedzmy te książkowe 800 rpm na postoju i stoisz, wibruje dosyć mocno auto, jak ruszysz, trochę przejedziesz i staniesz tego nie ma, ale od razu po odpaleniu i w bez ruchu, jest trochę wóz drabiniasty. Na tych twardszych musi już być hardcore totalny. Na jesieni wreszcie będę po 4 latach stroił auto na jakimś fajnym kompie, to ustawię chociaż te 900 rpm na postoju, żeby uniknąć tych wibracji i wydaję mi się, że to jedyne sensowne rozwiązanie tej delikatnej, ale jednak, niedogodności.
dzięki za informacje
_________________ "if u think Ur in a total control of a car u ain't drive it fast enough!! "
Runda 2 RCP Time Attack zakończona dla mnie, tak samo pomyślnie jak pierwsza - 1 miejsce w klasie 1600-2200 oraz 1 miejsce w klasie aut z seryjnymi wydechami. Była fajna napinka do końca, Miniac w klasie pojemnościowej gryzł mnie po piętach, tylko 0.3 za mną. Jedno wiem, geometria którą aktualnie mam, średnio mi pasuje, 3.20 stopnia pochyłu tylnego koła to za dużo, standardowe UK Settings (1 st przód, 2 st tył) najbardziej mi pasuje. Mocy też by się przydało, 226 PS to trochę mało na konkurencję.
Fotki od ekipy RCP jeszcze się robią, więc na razie dwie ode mnie:
On board. Historia ucięcia filmu w trakcie jazdy jest taka, że naładowałem elegancko gopro na dzień zawodów, po czym nie wziąłem karty pamięci i koleszka użyczył mi swojej na jedną sesję, ale jak się okazało, była prawie pełna, dlatego ucięło film jak się zapełniła.
I zaległe fotki z pierwszej rundy na Pszczółkach. Jak wypłyną fotki z Koszalina to dorzucę.
EDIT: Znalazłem fajny filmik z Koszalina w którym kilka razy przewijam się w esce, zapraszam:
Trzecia runda RCP Time Attack odhaczona, bez żadnej usterki i z zadowalającym wynikiem 1 miejsce w klasie pojemności, 1 miejsce w klasie aut z seryjnymi wydechami, czyli w sumie tak jak od początku cyklu. Mam jedynie problem z poduszkami silnika Vibra Tech... podczas jazdy na torze i ogólnie, jak auto jedzie, jest petarda. Problem jest, jak auto stoi w miejscu, wibracje są takie, jakby ktoś pneumatem dotykał furę. I nie wiem jak to rozwiązać, czy je wywalić i zamówić OEM czy jest jakiś patent żeby zredukować wibracje? Nawet śruby od cewek zapłonowych powypadały, odkręciły się i poszły gdzieś na spacer.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum