Pewnie chodzi o poliuretan i o to, że przenosi takie drgania, że z auta robi się wóz drabiniasty. Zgadzam się, też naprawiałem takie błędy. BTW, Doser, będziesz na Tczewie/Płaczewie/JDMdeju? Obadałbym.
Jest tylko jedna rzecz, która może trochę psuć efekt końcowy.
Nie wiem czego oczekujesz, jeżeli chodzi o komfort ale łapy na których zamocowałeś silnik do najlepszych nie należą. Mam chyba takie same/podobne i gdybym miał coś u siebie poprawić to pierwsze je bym wymienił.
Cała reszta jest mega
Jeśli chodzi Ci o to, że będzie twardo i trzęsie budą to dla mnie nie ma problemu. Auto typowa zabawka, więc mi bez różnicy. W jajku jak jeździłem to nie zwróciłem uwagi, żeby mi aż nadto przeszkadzało. Do przeżycia. Był plan wymienić łapki na hasporty, ale czasowo nie szło w miarę sensownie tego ogarnąć. Może w przyszłym roku jak auto będzie sobie stało przez zimę.
lukas4 napisał/a:
kurla ale xzajebiaszczo, elegancko ogarnięte. Wszytko jak by cudowania, bez zbędnych pierdół za to na maksa szczegółowo super robota!!
Z tymi szczegółami to bym nie przesadzał. Sporo rzeczy można zrobić lepiej, ładniej, drożej
Bajcarek napisał/a:
Pewnie chodzi o poliuretan i o to, że przenosi takie drgania, że z auta robi się wóz drabiniasty. Zgadzam się, też naprawiałem takie błędy. BTW, Doser, będziesz na Tczewie/Płaczewie/JDMdeju? Obadałbym.
Był taki plan żeby pojawić się na JDMday, ale chyba nie wypali. Zjarało nam się emu, poszło na serwis, nie wiem czy wyrobią się żeby sterownik wrócił do mnie w przyszłym tygodniu. Mechanicznie auto będzie gotowe w 100%. Jak się uda to na farcie i nieskończonym autem w taki sposób jaki bym chciał, bez kilku istotnych wizualnych pierdół i detailingu
Ale na japfest się wyrobię
Chyba że ogólnie chodzi właśnie o poliuretan. Miałem inno w dc2 którym też zdarzyło się nawet na wakacje z dzieciakami jechać, mam je też w jajku... w ej były hasporty i są moim zdaniem zdecydowanie twardsze i mniej komfortowe
DoSeR, zawsze może być lepiej, szybciej drożej i takie podejście do tematu szanuje. zeby bylo lepiej szybciej deozwj trza sie nauczyc na gorzej, wolniej taniej i uzyskanie odpowienich efektów jest dużo trudniejsze
_________________ "The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred."
Jest tylko jedna rzecz, która może trochę psuć efekt końcowy.
Nie wiem czego oczekujesz, jeżeli chodzi o komfort ale łapy na których zamocowałeś silnik do najlepszych nie należą. Mam chyba takie same/podobne i gdybym miał coś u siebie poprawić to pierwsze je bym wymienił.
Cała reszta jest mega
Możesz wyjaśnić dlaczego? Co z nimi nie tak?
Kurde, moje łapy wyglądają na oko tak samo.
Wibrację są ta potężne, że ciężko to znieś. Przy 4 tyś wpada w taki rezonans, że głuchy by oszalał
Nie wiem w takim razie o co chodzi, być może u mnie przez lekko przekoszone jedno mocowanie mam tak nasilone te drgania.
O jakiejkolwiek dłuższej trasie nie ma mowy.
A na bank to innovative, a nie podobnie wyglądające łapy naszej polskiej produkcji? Bo w tych drugich przerabialiśmy takie tematy, i faktycznie koszmar. Trzeba w nich wymienić poliuretany
Trochę to trwało...
Mechanicznie auto było gotowe od jakiegoś czasu, ale był problem z wiązką. Szukanie magika, który to ogarnie trochę mi zajęło.
Ostatecznie auto trafiło na wiązkę i strojenie do Ralfiego z Torunia, ogarnięte wszystko perfekcyjnie. Poprawione to co miało być poprawione i auto już pali, jeździ, jest wystrojone i po hamowni.
To jak była wykonana poprzednia wiązka aż przemilczę, bo szkoda totalnie słów i czasu na opisywanie jaką fuszerkę odwalił poprzedni człowiek, który nad nią siedział. Najważniejsze, że została ogarnięta.
Z mocą jak na taki setup szału nie ma, powiedziałbym nawet, że jest bida. Kręcimy tylko do 9k, moc prawdopodobnie blokuje nam kolektor wydechowy Ktuned. Będzie grany na pewno jakiś custom liczony pod ten setup silnika. Być może uda mi się go ogarnąć jeszcze w tym sezonie.
Bieda kreski:
Dzisiaj udało się złożyć wnętrze, wyrzuciliśmy nagrzewnicę, radio, głośniki. Będzie trochę lżej :
Zostało poskładać cały przód, zamontować zbiorniczek wyrównawczy, rozpórkę i wymienić olej. Później jakiś szybki detailing, jakieś skrzydło, trochę świecidełek i auto będzie gotowe na wanteds i japfest.
Ja tam sobie lubie posłuchać muzyki nawet w aucie weekendowym więc nie widzę sensu wyrzucania radia i głośników dla tych kilogramów jeśli nie jest to typowa torówka
Dzięki wszystkim za pomoc po Japfestowej awarii! Przy następnej okazji stawiam skrzynkę wódki
Auto w poniedziałek ściągnąłem lawetą do domu.
Załadowani w czwartek z rana wyruszyliśmy do Legnicy, 40km od domu auto straciło ładowanie, zaczęło się gotować. Szybki zjazd na pas awaryjny, ogar pod machę, patrzę, kółko od paska klinowego się odkręciło, pasek spadł i auto unieruchomione.
Szybka naprawa na autostradzie i ogień dalej na Japfest. Pozostałe 400km przebiegło w sumie bezproblemowo.
W piątek pojechaliśmy na Tor Krzywa troszeczkę poupalać. Czasy słabe, gorąco, płynąca opona, nieogarniający kierownik. Civic jest mega szybki, mega przewidywalnie się prowadzi. Nic tylko jeździć, upalać, uczyć się auta i może być ciekawie z czasami.
Przy ponad 30°C upale, olej miał w maksie 115-120°C. Ciecz chłodząca trochę się podgotowywała, będzie trzeba dać troszkę większą chłodnicę i powinno być wszystko ok.
Przejechałem 4 lajtowe sesje bez spiny o czasy.
Sobota... ach ta nieszczęsna sobota
Silnik już w czwartek wieczorem zaczął gasnąć na niskich obrotach i przerywać podczas przyśpieszania.
Szybkie poprawki przez stroiciela i było ogarnięte
Po poprawkach dalej ogień na 1/4. Zdecydowanie tutaj potrzeba dużo lepszej opony, trakcja na 1,2 biegu zerowa, przez co czasy masakrycznie słabe. Pierwsze zawody 1/4 w moim życiu i prawdopodobnie ostatnie. Frajdy z jazdy dla mnie prawie zero, TA milion razy lepszy.
Po którymś przejeździe obtarłem miskę i zaczął lecieć olej. Silnik zgaszony praktycznie od razu. Auto już nie wróciło o własnych siłach do domu. Próbowaliśmy zorganizować miskę, pospawać tą uszkodzoną i znaleźć milion innych opcji. Ostatecznie w poniedziałek przyjechałem lawetą i ściągnąłem Civica do domu.
Teraz już na spokojnie trzeba naprawić/wymienić miskę, pogarniać jeszcze trochę tematów pod maską bo nie wszystko jest tak jakbym chciał, jakiś dobry detailing. Zamontować lotkę, kupić lepsze opony i upierdalać auto dalej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum