[carl0s]

Honda Legend KA9 1998 - kupiony w salonie w Polsce

SILNIK:

-C35A5 seria + LPG

UKŁAD DOLOTOWY:

-seria

UKŁAD WYDECHOWY:

-seria

ELEKTRONIKA:

-seria

UKŁAD NAPĘDOWY:

-seria

ZAWIESZENIE:

- gwint CST Suspension System 12kg - przód/6kg - tył

UKŁAD HAMULCOWY:

-seria

BODY-KIT:

-OEM chlapacze

ŚRODEK:

-zegary JDM
-drewniana kierownica z Accorda VI gen (polift) Type V 2.3
-lusterko fotochromatyczne z Accorda VII
-chromowany plastik przy gałce zmiany biegów, taki jak w polificie z 2004
-lusterka składane / podgrzewane JDM - w trakcie
-przycisk "lock" w drzwiach z USDM/JDM - w trakcie

CAR-AUDIO:

-centralna konsola JDM (radio, klimatyzacja, nawigacja)
wstawiony w miejsce nawigacji Parrot Asteroid Tablet na androidzie + podpięta kamera cofania w wersji beta
-konwerter fal do radia
-zmieniarka CD, ta z rynku EU nie pasuje, więc trzeba kombinować - w trakcie

INNE:

-dołożony akcesoryjny hak (Tobo Honda) z możliwością jego odpięcia aby nie szpecił samochodu

KOŁA:

LATO: AEZ 17' x 7J ET 40 5x114,3 model BIMO ABY - te były w Europie sprzedawane jak akcesoryjne w salonie
ZIMA: seria 16' Enkei

MOC:

-seria/nie mierzona

ZDJĘCIA z prac nad autem:

wnętrze seria z kierownicą z Accorda



konsola JDM + Parrot Asteroid Tablet

















Z tego co ustaliłem auto było kupione w salonie Honda Karlik w Poznaniu. Ogólnopolski system informatyczny ruszył dopiero w 2004 roku, więc wcześniejsze wpisy powinny być w ASO, ale niestety nigdy tam nie pojechałem aby zbadać temat. To co jest ogólnodostępne pokazuje:
We wrześniu 2004 ma 378780km, a ostatni wpis z lutego 2011 pokazuje 701040km. Polecam poczytać sobie co było w tym aucie wymianie w ASO, to nie są tanie rzeczy.


Następnie nastąpiła zmiana właściciela i mamy oto taki wspaniały dokument z montażu instalacji gazowej:



Magia - 198123km w styczniu 2012 Cofnąć szafę o ponad 0.5 mln km to handlarz Mirek by się tego nie powstydził.
No i w sumie to tyle bo ostatnie zdjęcie jest z ogłoszenia na którym ją zakupiłem, przebieg 239000km:



Jeśli jeszcze nikt po drodze nie grzebał w przebiegu, to z moich obliczeń wychodzi, że zrobiłem nim około 80000km i teraz realny przebieg Legenda oscyluje w okolicy 820000km.

Poza przebiegiem jest to o tyle ciekawy egzemplarz, gdyż jest to tak zwana "przejściówka" - buda jest przedliftowa ze zmienionym grilem, a wnętrze ma już wyposażenie z polifta np elektrycznie ustawianą kolumnę kierowniczą. Jedyny rocznik kiedy wychodziły te modele to właśnie 1998.

To jest moja daily. Na CKPL i Honda-Legend.pl można poczytać sporo o mojej walce z modyfikacjami tego auta. To trudne, bo jest jest to mało popularne auto zwłaszcza do modów i w sieci jest bardzo mało informacji na ten temat.

PLANY:

Przede wszystkim trzeba ogarnąć Legenda blacharsko, jest też mocno porysowany z każdej strony - jak to daily. Dodatkowo chciałbym jeszcze dodać parę drobnych detali z zewnątrz i w środku. Poza tymi sprawami pozostaje cieszyć się jazdą.

[Karamba_DC2]

S2K dobrze trafiła, ale legend obawiam się, że nie ten dział

[carl0s]

Karamba_DC2 mój Legend ma więcej modyfikacji niż S2000 i dodatkowo o wiele bardziej "rare". Jeśli moderator uzna, że Legend tu nie pasuje to niech trafi do kosza.

[Karamba_DC2]

Ale czemu do kosza, jest inny dział na takie auta

[DoSeR]

Jak z utrzymaniem takiego Legenda? Części są dostępne? Czy trzeba się z jakimiś pierdołami bujać po pół roku zanim przyjdą z JPN?

[carl0s]

DoSeR z częściami nie ma problemu. Raczej wszystko jest dostępne jak nie w originale to w zamienniku. Dodatkowo z Anglii ściągnięto ich trochę na części, więc blachy i tego typu graty też są. Może nie w takiej ilości jak do Accorda lub CRV ale jest. Lepiej jest z dostępnością tych ostatnich do polifta. Zaletą jest też to że większość części do KA9 pasuje z tego w mojej budzie i tej po 1999 roku. Koszty utrzymania są normalne jak dla tego typu aut. Np: w przyszłym tygodniu będę wymieniać rozrząd i za kompletne zestaw części z pompą wody i dodatkowy paskami, termostatem itp zapłaciłem 898 pln. Trzeba mieć do tego auta zaufanego mechanika bo jak pojedziesz do pierwszego lepszego to najczęściej powie, że to wynalazek i pewnie wersja amerykańska Nie wiem czemu ale nawet na stacji diagnostycznej tak stwierdzili. Nigdy nie zepsuł się tak abym nie dojechał nim tam gdzie potrzebowałem. W sumie to nigdy się nie zepsuł, jedyne co robię to eksploatacja. Blacha klasyka jak w Hondach. Wcześniej miałem Lexusa GS 300 '98 i to są w sumie bardzo podobne auta. W sensie: staranność wykonania, materiały, bezawaryjność i koszty eksploatacji. Mój Lex był czarnych OEM felgach 16' z jasnym wnętrzem i miał zdecydowanie mniej modyfikacji w porównaniu do obecnego KA9:

[carl0s]

Nie myślcie, że pracuje tylko przy S2000, a reszta projektów stoi i rdzewieje. Przy Legendzie od ostatniego wpisu zostało wykonane trochę prac. Najważniejsza to wymiana rozrządu. Nie mam zdjęć, ale chyba każdy wie jak wyglądają paski, pompa wody itp. Przy okazji zmieniłem olej z Millers EE Semi Synthetic 10w40 na Miellers Trident Semi Synthetic 10W40. Jedyny powód to taki, że ten drugi jest tańszy i chciałem sprawdzić czy będzie jakaś różnica. Jak na razie nic nie zauważyłem.



Od dawna miałem uszkodzone siłowniki od maski i używałem różnych "podpórek":



Przy okazji wymieniłem mocowania akumulatora (wcześniej wcale jej nie było) wraz z podstawą i plastikową osłoną.



Mam uszkodzone nadkole przednie od strony kierowcy i podejrzewam że negatywnie to wpłynęło na blachy w tamtej okolicy, np na podstawę pod akumulator:



Na szczęście mam już całe nadkole, które czeka na montaż:



Z rarytasów udało mi się też wyrwać coś takiego:



A tu zdjęcie z katalogu:



Na koniec taka historyjka jak to jest z projektem, który jest jednocześnie "dailly". Jakiś czas temu pisałem, że wymieniłem wszystkie drzwi na praktycznie nowe, bez rys i rdzy. Do teraz wszystkie są porysowane... Jeśli śledzicie wiadomości to być może zauważyliście, informacje, że na Pradze Południe ktoś porysował 80 samochodów jednej nocy. Tak, w tym także Legenda. Piękna fala przez całą długość auta:





Tego dnia kiedy odebrałem auto z warsztatu z wymiany rozrządu, pod pracą jakaś życzliwa dusza postanowiła przyozdobić drzwi kierowcy, no i oczywiście chciała pozostać anonimowa, więc odjechała bez żadnej informacji:



Dokładając do tego, że oba zderzaki są w rogach porysowane, ruda szmata szaleje przy tylnich błotnikach, a także miejscowo na masce i klapie bagażnika, koniecznością staje się najbliżej przyszłości malowanie i naprawienie całości.

[podlez]

Lo qrwa. Nie zazdroszczę. Masz cierpliwość pisząc to.

[airman]

Takie parkingowe akcje to najgorsze kurestwo

[carl0s]

Auto zostało rozebrane i poszło na części, buda nie nadawała się już do ratowania i Honda zaczęła się dezintegrować:









Ostatnia droga:



Temat do zamknięcia.