Japfest odhaczony, choć nie obyło się bez przygód w przygotowaniach. Ziom, który mi się zarzekał na oklejenie klapy i lotki, tydzień przed, się wycofał z tego zadania i na szybkości musiałem zorganizować zastępstwo. Polonez Garage z Koszalina podjął się wyzwania, wyszło im to bardzo dobrze. I w zasadzie, to już było ciężkie do zrealizowania zadanie, ale.... śrubka z chińskiego filtra powietrza HKS'a, sobie się odkręciła, i rozkvrwiła wirnik turbo, w efekcie czego, na 5 dni przed, turbo pojechało na regenerację. Szczęście w nieszczęściu, że śrubka była w dolocie i nie wpadła do silnika. Do zmiany naturalnie był olej, bo jakieś opiłki mogły się dostać do układu po wirniku, a olej był zmieniony 40km przed tym zajściem... No, więc nowy olej Millers 10W60, filtr oleju K&N, filtr powietrza FMIC, świece irydowe NGK BKR8EIX z ustawioną przerwą na 6mm, regeneracja turbo, przygotowanie-oklejenie-spasowanie klapy i lotki, spasowanie przodu na ile się dało, spasowanie progów, pomalowanie zacisków na czarno - tak w skrócie wyglądał tydzień przed japfestem. Auto na chwilę obecną jest gotowe, nie wymaga żadnej pracy, a i ja uważam, że moja rola się tu kończy. Jest perfekcja, moim zdaniem, efekt wizualny tyłu bardzo mnie zadowala, jak i całego wozu.
Dla mnie zbyt szary, szkoda że matowy. W jakimś konkret kolorze by budził większy respekt. Na pierwszych fotkach po kupnie robił wrażenie, tutaj jakoś nie czuję tej całej magii Skyline, ale to może coś ze mną nie tak. Bardziej mi się widziała 370z. Z przodu każda szczelina inna, w aucie do orania na torze to by jakoś nie przeszkadzało, a w takim w sumie showcarze który jeździ na spoty to warto by było imo dopracować. Ogólnie to czekam na jakiś nowy zakup i fajny ciekawy, dopracowany projekt od zera.
Ciekawy wóz, chociaż osobiście szukałbym r33.
Słabo wygląda przód przez maskę i dokładkę. Tył jakby za wysoko..
Kolor w macie jest ok, ale w połysku byłoby znacznie lepiej imo.
Dla mnie zbyt szary, szkoda że matowy. W jakimś konkret kolorze by budził większy respekt. Na pierwszych fotkach po kupnie robił wrażenie, tutaj jakoś nie czuję tej całej magii Skyline, ale to może coś ze mną nie tak. Bardziej mi się widziała 370z. Z przodu każda szczelina inna, w aucie do orania na torze to by jakoś nie przeszkadzało, a w takim w sumie showcarze który jeździ na spoty to warto by było imo dopracować. Ogólnie to czekam na jakiś nowy zakup i fajny ciekawy, dopracowany projekt od zera.
Auto: #Zeto Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Paź 2007 Posty: 3025 Skąd: kraj kwitnącej lipy
Wysłany: 2020-08-25
Powiem to co już napisałem wcześniej, to sprawa właściciela ale jeżeli zeta nie była ulepem to zamieniłeś sikierke na kijek. Po za tym trochę pospasowac maskę, dokładkę i cos zrobic z przodem ,ogólnie dużo się tam dzieje.
Powodzenia
A ja jeszcze tylko dodam od siebie, że szacun za nie ukrywanie i picowanie na forum, bo już wiele takich aut widziałem, gdzie na forum na zdjęciach wszystko cacy pięknie, magia zdjęcia, a na żywo
Faktycznie przód wygląda jak składany na sztukę. Jak dla mnie za dużo tam się też dzieje, za dużo wlotów, lotek itd. Zetkę miałeś ładniejszą przynajmniej na fotach
OK, czas na rehabilitację, może te fotki, które zostały poczynione wczoraj, naprawią reputację wozu, który na żywo jakoś wygląda. Jeśli dalej nie, to można zamykać ten cyrk.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
I w zasadzie, to już było ciężkie do zrealizowania zadanie, ale.... śrubka z chińskiego filtra powietrza HKS'a, sobie się odkręciła, i rozkvrwiła wirnik turbo, w efekcie czego, na 5 dni przed, turbo pojechało na regenerację. Szczęście w nieszczęściu, że śrubka była w dolocie i nie wpadła do silnika. Do zmiany naturalnie był olej, bo jakieś opiłki mogły się dostać do układu po wirniku, a olej był zmieniony 40km przed tym zajściem... 
No, więc nowy olej Millers 10W60, filtr oleju K&N, filtr powietrza FMIC, świece irydowe NGK BKR8EIX z ustawioną przerwą na 6mm, regeneracja turbo, przygotowanie-oklejenie-spasowanie klapy i lotki, spasowanie przodu na ile się dało, spasowanie progów, pomalowanie zacisków na czarno - tak w skrócie wyglądał tydzień przed japfestem. Auto na chwilę obecną jest gotowe, nie wymaga żadnej pracy, a i ja uważam, że moja rola się tu kończy. Jest perfekcja, moim zdaniem, efekt wizualny tyłu bardzo mnie zadowala, jak i całego wozu.
Z przodu każda szczelina inna, w aucie do orania na torze to by jakoś nie przeszkadzało, a w takim w sumie showcarze który jeździ na spoty to warto by było imo dopracować. Ogólnie to czekam na jakiś nowy zakup i fajny ciekawy, dopracowany projekt od zera. 
dla mnie spoko foty cacy wóz też, laminaty są jakie są 
