Mam taką prośbę do ludzi ogarniających temat detailingu - czy ktoś mógłby napisać taki mały opis krok po kroku jakich środków (rodzaj , nie firmy) używa się w całym procesie i dlaczego? Na zasadzie najpierw robię to , potem tamto , itp. Myślę że przyda się taki mały samouczek komuś kto chce zacząć dbać o auto na poważnie , a nie chce wydawać pieniędzy na zbędne gadżety z niewiedzy. Thx.
Auto: Kia Stinger Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3957 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-05-18
Facet, wiesz ile to jesty pisania? Nie wspomnę że nie powiedziałeś co ma na myśli pod terminem "cały proces". Nie da się zawrzeć detailingu w pigułce, w jednym poście który sobie przeczytasz i już.
_________________ Plany to marzenia z datą realizacji.
http://www.1mad.pl
Auto: Kia Stinger Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3957 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-05-18
Nie używać gąbki.
Wyposaż się w 2 wiadra, jedno z grit guard. Kup odpowiedni szampon, może być Megs Gold Class. Kup rękawicę do mycia z owczej wełny lub mikrofibry. Przed myciem mocno opłucz auto, po myciu każdego panelu płucz rękawicę w wiadrze z wodą i grit guardem, potem mocz znowu w szamponie. Po myciu i spłukaniu susz wyłącznie ręcznikiem z mikrofibry przeznaczonym do suszenia.
_________________ Plany to marzenia z datą realizacji.
http://www.1mad.pl
Auto: Niebiańskie
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 1256 Skąd: Kattowitz
Wysłany: 2010-05-18
CMQ napisał/a:
Nie używać gąbki.
Wyposaż się w 2 wiadra, jedno z grit guard. Kup odpowiedni szampon, może być Megs Gold Class. Kup rękawicę do mycia z owczej wełny lub mikrofibry. Przed myciem mocno opłucz auto, po myciu każdego panelu płucz rękawicę w wiadrze z wodą i grit guardem, potem mocz znowu w szamponie. Po myciu i spłukaniu susz wyłącznie ręcznikiem z mikrofibry przeznaczonym do suszenia.
dzięki bardzo, nawet bym nie pomyślał... o grit guard juz dawno myślałem, najwyższy czas!
Auto: Niebiańskie
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 1256 Skąd: Kattowitz
Wysłany: 2010-05-19
CMQ napisał/a:
Dziś lakiery są tak miękkie że ulegają nawet dociśniętej mikrofibrze. Nie porysować to sztuka.
ale zawsze można zminimalizować, i wydłużyć żywotność lakieru...
ja po 2 latach będę polerował mocno swój
nie wiem czy to ma jakaś różnice z dziś a lakierami sprzed lat, bo ja pomalowałem na lakier z 1992 (oczywiście wyprodukowany w 2008)
Auto: Niebiańskie
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 1256 Skąd: Kattowitz
Wysłany: 2010-05-19
CMQ napisał/a:
Ręcznie? Możesz od razu sobie odpuścić, nic nie wskórasz.
nie, oddam komuś kto zrobi maszynką, ręcznie to najwyżej próbowałem największe rysy, chociaż mniej było widać...
z rysami u siebie nie mam lekko, bo ja mieszkam na górnym śląsku gdzie kurzu jest co nie miara i po każdym umyciu sie pojawia trochę.
a mycie auta u mnie to zmywanie generalnie tylko tego kurzu bo nie jeżdżę w deszczu ani w zimie
a ja mam całkiem inny dylemat, a mianowicie mam budę po malowaniu/polerowaniu i zastanawiam sie nad położeniem warstwy zabezpieczającej lakier. Zdaje sobie sprawę ze odporność takiej powłoki nie jest na poziomie przezroczystej foli w rożnych myjniach polecają teflon, ale przyznam ze jakoś nie przemawia do mnie ten środek...
macie jakiś pomysł?
_________________ zobacz blog ZOY-SPEC.PL jak powstaje HONDA CIVIC 5D 95R B18C4 VTIS
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum