Ja tylko skopiuje to co bylo w poprzednim temacie:
Cytat:
Nooo wczoraj Robert pojechal dosyc dobrze, trzymal sie czesc wyscigu za Hamiltonem, no i wreszcie Ferrari odzyskalo forme. Podobniez zwolnili tego mechanika, ktory niby ich tam sabotażował i od razu sa efekty... Mam nadzieje, ze w tym sezonie Kubica chociaz raz stanie na podium, a mysle ze jest to bardzo mozliwe...
Kubica jezdzi swietnie, ja jestem zadowolony i mysle, ze jest lepszy od Heidfelda. A nawet jesli sa na tym samym poziomie, to warto wspomniec o roznicy wieku i doswiadczenia miedzy tymi zawodnikami. Robert ma jeszcze cholernie duzy potencjal. Tak samo jak samo BMW Sauber. Za 2 sezony powinno dogonic ferrari.
Martwi jednak forma japonskich team'ow. Toyota to tragedia biorac pod uwage najwiekszy budzet.. Czas chyba kopnac Ralfa w dupe na do widzenia. Honda tez slabiutko.. 1 punkcik po dziewieciu GP?
niech tylkoKubica dostanie lepsze autko i bedzie na podium...biorac pod uwage ze to 1 prwdziwy sezon BMW jako samodzielnej jednostki konstrukcyjnej z typowo skladanym samochodem pod katem F1 a 2 bodajze woogole to i tak sa najlepsi
Ja osobiscie mysle ze Kubica nie powinien szukac lepszego teamu. BMW wyrowna poziom i wtedy bedzie walka juz samych kierowcow. I tu juz jestem spokojny
Ups jeszcze nei pisałem tutaj a bardzo lubie oglądać F1 i nie tylko. Moim zdaniem bolidy bmw zaczynają pomału dochodzić technologicznie do Ferrari czy też Mclarena ..aczkolwiek dluga droga przed nimi jeszcze w ostatnim wyscigu było przez moment widać jak kubica jechał obok hamiltona i w pewnym momencie hamilton na wirażach odjechał niesamowicie / ocvzywiscie wiadomo bylo ze Kubica ma cieższy bolid ale i tak Hamilton odjechał mu jakby Kubica stał w miejscu / nawiązując do tematu jestem bardzo ciekaw jak Kubica pojedzie w nastepnym wyscigu, czy te 4 miejsce było przypadkowe czy tez nie.
Mnie tylko ciekawi jak sprawa rozwinie sie z tym szpiegostwem. Vzy to rozejdzie sie po kosciach, czy McLaren poniesie jakas kare... Bo moze byc tak ze McLaren zostanie zdyskwalifikowany za taka akcje...
Światowa Federacja Samochodowa (FIA) domaga się jak najszybszego wyjaśnienia afery szpiegowskiej w Formule 1. W sobotę jej przedstawiciele zapowiedzieli, że ewentualne kary mogą dotknąć nie tylko konstruktorów, ale także kierowców!
- Nie wykluczamy możliwości ukarania w obu klasyfikacjach mistrzostw świata - zapowiedział w sobotę na torze Silverstone rzecznik prasowy FIA.
Przed kilkoma dniami Bernie Ecclestone, szef Formuły 1, stwierdził w jednym z wywiadów, że ewentualne kary na pewno nie dotkną kierowców. Tymczasem, jak się okazuje, FIA jest odmiennego zdania.
- Mam nadzieję, że wszystko zostanie wyjaśnione w ciągu najbliższych trzech tygodni - powiedział Max Mosley, prezydent FIA.
Gdyby faktycznie kierowcom McLarena i Ferrari odebrane zostałyby punkty, wówczas w klasyfikacji generalnej prowadziłby Niemiec Nick Heidfeld przed polskim kierowcą Robertem Kubicą. Obaj zasiadają za kierownicą bolidu BMW Sauber.
Przypomnijmy, że we wtorek środowiskiem Formuły 1 wstrząsnęła wiadomość, iż szefowie Ferrari - po przeprowadzeniu wewnętrznego śledztwa - zarzucili rywalom szpiegostwo przemysłowe. Stało się to kilka dni przed najważniejszym w sezonie wyścigiem dla McLaren-Mercedes - niedzielnym startem na torze Silverstone.
Konkretne dowody w tej sprawie przyniosło przeszukanie domu dyrektora projektantów brytyjskiego zespołu - Couglhana, w wyniku czego znaleziono dokumentację techniczną Ferrari. Zaraz po tym włoski zespół zwolnił jednego z głównych mechaników koordynujących działania obsługi toru - Stepneya. Ponoć to on dostarczał konkurencji tajne dokumenty, a proceder miał miejsce prawdopodobnie w marcu i kwietniu.
Reakcją ekipy McLaren-Mercedes było zawieszenie Coughlana, ale i zapewnienie, że - nawet jeśli otrzymywał on dokumentację techniczną od Stepneya - w bolidach tego teamu nie wykorzystano żadnych autorskich rozwiązań technicznych stosowanych przez Ferrari. Szefowie brytyjskiego zespołu wezwali nawet Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) do sprawdzenia ich pojazdów.
Mimo tych zapewnień, Ferrari właśnie szpiegostwem przemysłowym tłumaczy "nagłą zwyżkę formy bolidów rywali i serię zwycięstw". Na dodatek w czwartek włoska ekipa oskarżyła Stepneya o działania sabotażowe, bowiem w maju, kilka dni przed Grand Prix Monaco, na zbiornikach z paliwem znaleziono ślady tajemniczego białego proszku.
Trwa dochodzenie w tej sprawie, znaleziona substancja poddawana jest badaniom, ale być może odpowiedzi na niektóre z pytań przyniesie anonsowana na przyszły tydzień konferencja prasowa Stepneya, który przebywa na wakacjach na Filipinach.
dzis szykuje sie swietny wyscig...wedlug mnie beda 2 grupy...czolowa 4 bedzie walczyla o miejsca szczegolnie licze na rzez Alfonso ktory odgrazal sie ze bedzie wyprzedzal rywali a ze Hamilton jest przed nim to woogole go to wpienia i pogon za Kubica gdzie czasy sa znikome...zobaczymy jak sie z 10 pozycji bedzie przebijal Hajfeld..takze szykowac popcorn, kobiety na zakupy volume na maksa i bedzie ostro...mam nadzieje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum