Wysłany: 2007-08-13 co byście wybrali? na co zdecydowali? Modyfikacje auta
zakładam taki ogólny topic zeby poznać wasze zdanie. licze na dużo wypowiedzi
Otóż jak się zapatrujecie na wszelkie modyfikacje jesli chodzi o kwestie pieniędzy.
Stawiając się np w mojej sytuacji. mam 90 koni które mnie zachwyca już zbytnio i teraz co? mini me? ludzie mówią że się nie opłaca, że lepiej zrobić swapa na d16z6, chociaż wydaje mi sie ze taniej wyjdzie mini me. z drugiej jednak strony co stock to stock. ale skolei słyszałem że nie opłaca się swapować na d16z6 bo najlepiej swapować na silniki które w serii nie występowały w danym modelu - ewentulanie są ciężko dostepne, czyli np b16 lub d15b. Ale to nie jest takie proste ponieważ ja mam troche zainwestowane w auto, i wiem co mam. moze nie jest to najbardziej wychuchane eg4 w PL ale jednak dwa lata temu całe malowałem, wymieniłem wszystkie gumowe elementy zawieszenia stosunkowo niedawno i jakoś szkoda byłoby opychać zeby kupic np eg5. jakie jest wasze zdanie... czy bez 10tyś zł nie podchodzić do modfikacji bo wszystko inne syf, czy może jednak próbować? Bardziej doświadczonych jesli czytałem to wlasnie przychylali się do konkretniejszych tematów, a pieprzenie ze smiesznymi minime sobie podarować. Sam niewiem co już o tym myślec.
jest d16z6 aktualnie za 2200 z osprzetem wiec ja bym bral swapa i hulal..wiadomo ze zaraz jacys madrzy napisza ze b16,b18 jak nie h22 tylko ze to juz spora kasa i inne podzespoly tez juz trzeba zmieniac typu heble..nie ma co swirowac moim zdaniem..sa wazniejsze rzeczy w zyciu niz Hondy...jak widze klientow typu "zesraj sie a nie daj sie" to mi zal ale jak maja kase to spoko
..podam swoj przyklad..mam d15 i jestem zadowolony..mam zrobione co mam, na zime zmienie jeszcze sprzeglo,heble,lekkie kola wystroje go na kolejne lato i pewnie dam spokoj juz..pzdr RDK i wiem ze postapisz rozsadnie ziom
wiec tak.. ja na twoim miejscu nie bawilabym sie w mini me..owszem mozna to cudo zrobic po kosztach a mozna tez metoda maxi ktora ja poszlam i totalnie nie oplacalna (bo pewnie wsadzenie czegosc z serii B wyszloby taniej )ale zamysl byl miec szybkie 1.5.. jesli mialabym wybierac na twoim miejscu poszlabym w d16z6 tu na starcie masz jzu 126 km do dalszego ulepszania.. z 1.5 jak widac po wielu przykladach mozna pare ladnych koniow wyciagnac.. ale czy oplaca sie tak pieprzyc ?
hehe, dzięki za odpowiedzi
wiem że łatwo powiedzieć zmien autko, ale niestety nie stać mnie na to
adrian powiedział mądrą rzecz - nie samymi hondami się zyje, i to jest racja.
No dobrze, ale teraz taka akcja - opłaca się swapować na d16? czy nie lepiej kupić poprostu eg5?
po strnie kupna eg5 jest to ze jest to stock,
po stronie swapa jest to że wiem co mam
ale teraz takie niuanse, sam silnik ok, ale wiem że wtedy juz przydałoby się wymienić sprzęgło, heble... i tu czar pryska że wiem co mam i ze w to zainwestowałem. bo koniec końcem pewnie nie będzie to miało znaczenia jesli miałbym teraz ładować kolejne pieniądze zeby swapa wogóle przeprowadzić
RDK..my Torunianie zawsze madrze gadamy taki nasz urok ale do rzeczy...mysle ze jak na d16 zmienisz to jeszcze pomkniesz na stockowych heblach,sprzegle...ja do tej pory nic nie zmienilem i sie bujam spokojnie..robiac swapa wlasnei to bralem pod uwage rowniez..zobacz Tiesto..ok..zrobil swapa na h22 ale smiga na stockowych heblach zawieszce co dla mnie jest debilizmem totalnym..mnie sie wydaje ze ma wiecej szczescia niz rozumu..to smao tyczylo by sie b16 i b18...ja teraz progresywnie sobie bede konczyl projekt i bedzie OK a poza tym mozesz przeciez kupic caly zesaw na swapa z poloskami,sprzeglem itp
..trzeba mierzyc sily na zamiary
ps zawsze mozesz kupic Del Sola od Tomiego ..joke..
Ale to nie jest takie proste ponieważ ja mam troche zainwestowane w auto, i wiem co mam. moze nie jest to najbardziej wychuchane eg4 w PL ale jednak dwa lata temu całe malowałem, wymieniłem wszystkie gumowe elementy zawieszenia stosunkowo niedawno i jakoś szkoda byłoby opychać zeby kupic np eg5.
tak Kasiu, ale za chwile zaprzeczyłem temu i napisałem:
Cytat:
ale teraz takie niuanse, sam silnik ok, ale wiem że wtedy juz przydałoby się wymienić sprzęgło, heble... i tu czar pryska że wiem co mam i ze w to zainwestowałem. bo koniec końcem pewnie nie będzie to miało znaczenia jesli miałbym teraz ładować kolejne pieniądze zeby swapa wogóle przeprowadzić
wiem że jestem niezdecydowany, ale jakoś niewiem co zrobić. wiem że za chwile przyjdzie moment na inwestycje w moje auto i wtedy trzeba sobie zadać pytanie, czy inwestować czy sprzedac i kupić co innego (czyt. inną honde, np eg5)
I tu jest pies pogrzebany
Ani jedno ani drugie to nie jest takie hop siup
EDIT
chyba jednak kieruje ku swapowi, kupujac eg5 bym musiał (oprócz dołożenia pieniedzy do kupna auta) zarejestrowac, opłacic, wymienić rozrząd (przy swapie również) a najgorsze jest to że niewiem na co trafię i co jeszcze trzeba byłoby wymienić bo tego nigdy niewiadomo
hmm.. kupujac seryjne EG5 tez nie masz pewnosci czy zaraz nie bedziesz musial doinwestowac w sprzeglo itp..no i pewnie do zakupy EG5 bedziesz musial dolozyc $$ po sprzedazy swojego..
robiac swapa wydaje mi sie ze plus jest taki ze mozesz stopniowo inwestowac w poszczegolne podzespoly..
EDIT:
no widze ze doszedles do odpowiednich wnioskow
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum